Tylko wczoraj ceny surowca poszły o kilka procent w górę nakręcane przez oczekiwania, co do jego sporego deficytu na rynkach po tym, jak kartel OPEC+ kontroluje jego podaż, a popyt pozostaje rekordowy.
Co dalej? Przebieg sesji na Wall Street nie był wczoraj aż tak pesymistyczny, chociaż, czy wyciągnięcie indeksów na koniec sesji to już zapowiedź jakiegoś krótkoterminowego przełomu? Zobaczymy. Warto mieć na uwadze to, że według modelu CME FED Watch rynek zupełnie nie kupuje narracji FED o możliwej podwyżce stóp jeszcze w tym roku. Jeżeli najbliższe dane z USA wypadną gorzej, to taki scenariusz stanie się bazowym przed 1 listopada. Dzisiaj w nocy mieliśmy jeszcze nerwowość w kontekście kolejnych niepokojących informacji z Chin - choć, czy temat problemów tamtejszych deweloperów nie staje się standardem?
W grupie najsilniejszych walut G-10 są dzisiaj korony skandynawskie i waluty Antypodów, chociaż odbicie nie przekracza 0,35 proc. wobec dolara. Nieco mniej zyskuje jen, chociaż w nocy minister finansów Suzuki po raz kolejny grzmiał, że interwencja i pozostałe narzędzia mogą zostać użyte w celu stabilizacji kursu JPY. Para USDJPY po osiągnięciu wczoraj okolic 149,70, dzisiaj lekko się cofa. Niemniej bariera 150 jenów za dolara teoretycznie pozostaje aktualna do przetestowania.
W kalendarzu mamy dzisiaj dane o koniunkturze w strefie euro (godz. 11:00), oraz szacunki inflacji z Niemiec (godz. 14:00). Dane z Hiszpanii pokazały jej podbicie we wrześniu, ale w granicach oczekiwanych przez rynek. Para EURUSD próbuje powracać ponad poziom 1,05 po wczorajszym mocnym spadku. Po południu wpływ będą mieć doniesienia z USA - dane o PKB i cotygodniowym bezrobociu, oraz wystąpienia członków FED, w tym Powella (chociaż w charakterze edukacyjnym o godz. 22:00).
EURUSD - lekkie odbicie
Para EURUSD powraca ponad 1,05 po tym, jak wczoraj wieczorem zbliżyła się do wsparcia z 6 stycznia przy 1,0481 łamiąc po drodze ważne poziomy z lutego i marca b.r. przy 1,0515-40. Teraz to będą pierwsze opory, kolejne to 1,06 i bardzo mocny teraz 1,0635. W odbiciu EURUSD mogą pomóc rynki akcji, jeżeli dzisiaj i jutro indeksy na Wall Street będą kontynuować widoczne wczoraj pod koniec handlu kasowego odbicie. W kalendarzu za nami jest już część dzisiejszych danych ze strefy euro - inflacja w Hiszpanii odbiła, ale w ramach oczekiwań ekonomistów, a indeksy koniunktury w strefie euro nie spadły we wrześniu aż tak bardzo. Przed nami jeszcze inflacja z Niemiec i jutro dla całej Eurostrefy, ale to pokazuje też, że rynki nie powinny oczekiwać, że ECB jakoś szybko przejdzie do tematu obniżek stóp. Tymczasem dane z USA - zwłaszcza jutrzejsze PCE Core - będą istotne pod kątem tego, czy 1 listopada FED mógłby podnieść stopy. Model CME FED Watch daje ku temu coraz mniej szans.