Po ostatnich danych o produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej szacunki na taki ruch według modelu CME FED Watch wzrosły do 36 proc. podczas posiedzenia zaplanowanego na 1 listopada. Jednak już podczas sesji w Azji zwyżka dolara nieco wyhamowała. Wprawdzie indeksy na azjatyckich giełdach dalej spadały, ale Chińczycy podjęli się interwencji na rynku juana (poprzez państwowe banki), a Ludowy Bank Chin ustalił fiksing juana przy poziomie 7,20.
Najsłabsze dzisiaj waluty pośród G-10 to Antypody, które odczuwają wpływ słabszych perspektyw gospodarczych dla Chin. NZD nie wsparł Adrian Orr (szef RBNZ), którego zdaniem wysokie stopy procentowe (obecnie 5,5 proc.) mogą utrzymać się przez dwa lata. O godz. 10:00 decyzję po zakończonym posiedzeniu opublikował Norges Bank - stopy procentowe wzrosły o 25 punktów baz. Korona norweska skorzystała na tej informacji i jest dzisiaj najsilniejsza pośród G-10. Na głównych parach - EURUSD, GBPUSD, USDJPY - zmiany są kosmetyczne. Dzisiaj w kalendarzu makro uwagę zwrócą dane z USA o cotygodniowym bezrobociu i regionalny indeks Philly FED.
EURUSD - próba odbicia?
Para EURUSD osiągnęła wsparcie przy 1,0860, które jest górnym ograniczeniem istotnej strefy 1,0830-60. To dało pretekst do lekkiego odbicia, chociaż sytuacja dalej pozostaje napięta. Mocny opór to okolice 1,09 i wyraźne wyjście ponad ten poziom może być dość trudne. Im głośniej mówi się teraz o problemach Chin, tym gorzej dla perspektyw strefy euro, a konkretnie dla niemieckiego eksportu. Wspólna waluta ma, zatem preteksty w dłuższym terminie, aby pójść w dół. Niemniej część inwestorów nie jest jeszcze do końca pewna, na ile ECB zamknął temat dalszych podwyżek stóp - stąd duże znaczenie będą mieć dane o inflacji za sierpień.
Wykres dzienny EURUSD