Z kolei majowa podwyżka o 25 punktów baz. (do 5,00-5,25 proc.) jest niemal pewna (blisko 85 proc. prawdopodobieństwa w modelu CME FED Watch). W tym kontekście uwagę zwraca dyskusja wokół słabej kondycji First Republic Banku. Kilka dni temu pojawiły się pogłoski, że decydenci raczej nie myślą o wsparciu tej instytucji, ale później pojawił się zwrot w tej sprawie. Biały Dom przyznał, że monitoruje temat, wezwał Kongres do dodatkowych działań i podkreślił, że depozyty są bezpieczne, a władze mają ku temu stosowne narzędzia, które mogą wykorzystać w razie potrzeby. Z kolei agencja Reuters powołując się na źródła poinformowała o intensywnych rozmowach nadzoru, FED i Departamentu Skarbu, które mają zmierzać do wypracowania jakiejś formy wsparcia dla tego banku. To zdaje się pokazywać, że decydenci jednak nie chcą dalszych kłopotów w sektorze bankowym. Jeżeli FRC faktycznie dostałby jakieś wsparcie, to mogłoby to nieco zdjąć nawis spekulacji, co do negatywnego wpływu problemów z bankami na gospodarkę i być może (!) oddalić w czasie oczekiwania, co do pierwszej obniżki stóp przez FED.
Wróćmy jednak do bieżących wydarzeń. Bohaterem dnia jest jen, który mocno stracił po decyzji Banku Japonii. Rynek spodziewał się "gołębiego" komunikatu, ale dzisiejszy przekaz wydaje się rozwiewać szanse na jakiekolwiek zmiany w tym roku. Sugerują to prognozy inflacji na lata 2024-25, ale przede wszystkim stwierdzenie, że zlecony przez BOJ tak zwany przegląd polityki monetarnej może potrwać nawet 1-1,5 roku. Na niekorzyść jena przemawia też widoczny wczoraj optymizm na rynkach akcji. Drugi temat to euro i spływające dane o inflacji i PKB w strefie euro. Jesteśmy już po odczytach z Francji (CPI i HICP w kwietniu powyżej prognozy) i Hiszpanii (odwrotnie, ale dane są wyższe niż w marcu). Przed nami jeszcze szacunki inflacji z Niemiec (godz. 14:00) i zbiorczy odczyt dla całej strefy euro we wtorek. Dane są na razie mieszane, w efekcie EURUSD się lekko cofnął i zszedł poniżej poziomu 1,10. Warto zwrócić uwagę, że dzisiaj poznajemy też dane o wzroście PKB w strefie euro za I kwartał, choć te również wypadły mieszanie (uwagę zwraca rozczarowanie z niemieckiej gospodarki).
Dzisiaj w kalendarzu mamy jeszcze po południu garść danych z USA - to dochody i wydatki konsumentów i indeks PCE Core za kwiecień (godz. 14:30), regionalny indeks Chicago PMI (godz. 15:45), oraz nastroje konsumenckie Uniwersytetu Michigan o godz. 16:00. Te dane mogą jeszcze namieszać w układzie sił na rynkach. Dodatkowo pamiętajmy o tym, że dzisiaj ostatni dzień handlu w kwietniu.
EURUSD - test kluczowych wsparć?
Notowania EURUSD opadają dzisiaj w dół schodząc poniżej bariery 1,10. Ponownie zbliżyliśmy się w okolice wsparcia przy 1,0972, a niżej mamy też kluczową linię trendu wzrostowego z ostatniego miesiąca - przy 1,0956. Wybicie obu tych poziomów mogłoby dać mocniejszy ruch kierunkowy na wykresie EURUSD.