Sytuacja na rynkach 6 kwietnia - złe dane to złe dane?

Wczorajsze publikacje danych makro z USA wypadły słabo (ADP, a zwłaszcza ISM dla usług, który zaliczył w marcu mocne cofnięcie), co wzbudziło obawy dotyczące scenariusza recesji w nadchodzących miesiącach. Jak w takiej sytuacji zachowa się FED i czy posunięcia decydentów zdołają podtrzymać dobre nastroje?

Publikacja: 06.04.2023 10:25

Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ

Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ

Foto: materiały prasowe

Do tej pory interpretacja była na zasadzie "złe dane, to dobre dane", gdyż przybliżają scenariusz pivotu i obniżek stóp procentowych. Na obecną chwilę (model CME FED Watch) wycenia początek luzowania już od lipca.

Dolar wczoraj nie stracił, a Wall Street nie poszła w górę. Znany schemat nie zadziałał. Uwagę zwraca zachowanie się rentowności amerykańskich obligacji, które wybijają nowe minima (odreagowanie po kryzysie bankowym okazało się krótkie). Nie jest to pozytywny sygnał w średnim terminie.

Dzisiaj najsłabsze są waluty Antypodów, wcześniejsze zwyżki spowodowane większą podwyżką stóp procentowych przez RBNZ wymazuje NZDUSD. Dalej mamy dolara kanadyjskiego i koronę szwedzką, choć zmiany nie są duże. Na drugim biegunie mamy funta i euro, ale to jest odreagowanie wczorajszej przeceny. Na parze EURUSD dostaliśmy wczoraj negatywny sygnał w postaci powrotu poniżej 1,0930.

Z informacji rynkowych warto odnotować lepsze dane PMI dla usług z Chin (wskaźnik przyspieszył w marcu do 57,8 pkt. z 55,0 pkt.). Niemniej kilka dni wcześniej zaskakująco słabo wypadł PMI dla przemysłu, który jest bardziej zależny od popytu zewnętrznego i eksportu. Dodatkowo wydaje się, że większą uwagę rynków koncentrują zapowiedzi kolejnych działań Chin wymierzonych w Tajwan po tym, jak prezydent tego kraju spotkała się wczoraj z przewodniczącym Izby Reprezentantów USA.

Dzisiaj w kalendarzu uwagę zwrócą dane Challengera z USA (dotyczące szacunków, co do przyszłych zwolnień), które poznamy o godz. 13:30, oraz odczyty z rynku pracy w Kanadzie o godz. 14:30. Jednocześnie płynność na rynkach będzie się zmniejszać z racji jutrzejszego Wielkiego Piątku i przejścia w okres świąteczny. W efekcie zaplanowane na jutro dane Departamentu Pracy USA mogą przyczynić się do większej zmienności, gdyby znacząco różniły się od prognoz (240 tys. dla NFP).

EURUSD - negatywny sygnał...

Wczoraj EURUSD cofnął się poniżej poziomu 1,0930, który wcześniej wybił w górę. Tym samym szanse na wyjście ponad poziom 1,10 i sprawdzenie szczytu przy 1,1032 zostały zredukowane. Na wykresie uwagę zwraca zachowanie się dziennego oscylatora RSI9. Kolejne ważne dane to jutrzejsze wyliczenia Departamentu Pracy USA. Jaka będzie reakcja? Czy słabe dane (a takie prawdopodobieństwo rośnie) zostaną odebrane negatywnie, podbijając scenariusz recesji?

Foto: DM BOŚ

Wykres dzienny EURUSD

Technicznie kluczowe będzie teraz to, czy notowania będą miały siłę powrócić ponad poziom 1,0930. Jeżeli to się nie uda, to kolejnym wsparciem, które może zostać naruszone będzie rejon 1,0865, a korekta zwyżek z ostatnich tygodni, stanie się faktem.

Sporządził: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ

Waluty
Złoty osłabł przed majówką
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Waluty
Sytuacja na rynkach 30 kwietnia- dzisiaj uwaga skupi się na odczytach makro
Waluty
Złoty zaczął majówkę
Waluty
Złoty nie straci w majówkę?
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Waluty
Sytuacja na rynkach 29 kwietnia - dolar chwilowo bez kierunku?
Waluty
Wąskie zwycięstwo Liberałów w Kanadzie bez większego wpływu na rynek