Obecnie stopy procentowe w NZ kształtują się na poziomie 5,25%. Kurs dolara nowozelandzkiego skoczył dynamicznie w górę tuż po publikacji komunikatu, jednak na ten moment ponad połowa ruchu została wymazana. Jeżeli negatywny sentyment utrzyma się w dalszej części dnia, niewykluczone, że za sprawą cofnięcia na interwale dziennym, utworzy się formacja spadającej gwiazdy. Aktualnie kurs NZDUSD kształtuje się na poziomie 0,6230.
Jeśli chodzi z kolei o sytuację na głównej parze walutowej, ta nie wykazuje większej zmienności w środę o poranku. Kurs EURUSD rozpoczął dzień od wzrostów, jednak po opublikowaniu finalnych danych PMI dla usług ze strefy euro, doszło do nieznacznego cofnięcia. Aktualnie notowania oscylują w rejonach poziomu odniesienia. Niemniej patrząc na wykres EURUSD w szerszej perspektywie, w dalszym ciągu mamy do czynienia z trendem wzrostowym. Jeżeli obecny sentymenty się nie zmieni, bazowym scenariuszem pozostaje atak na szczyty z lutego, do których brakuje już zaledwie kilkudziesięciu pipsów. Gdyby jednak z jakichś powodów doszło do zmiany sentymentu, kluczowym wsparciem pozostaje strefa przy 1,0740.
Opublikowane wczoraj dane JOLTS wypadły poniżej oczekiwań, co zwiększyło oczekiwania dotyczące tzw. Pivotu Fed i osłabiło dolara. Z kolei dziś inwestorzy skupią się na odczytach makro ze Stanów Zjednoczonych. O godzinie 14:15 opublikowany zostanie raport ADP, który będzie wskazówką przed piątkowym raportem z rynku pracy. Z kolei o 16:00 poznamy dane ISM dla sektora usług. Warto także wspomnieć, że w godzinach popołudniowych opublikowana zostanie decyzja Rady Polityki Pieniężnej w sprawie poziomu stóp procentowych w naszym kraju. Nie należy jednak oczekiwać tutaj większych zaskoczeń, bazowym scenariuszem jest utrzymanie poziomu stóp procentowych na dotychczasowym poziomie.
Patrząc na notowania polskiego złotego, ten jest notowany mieszanie w godzinach porannych, co może mieć związek z wyczekiwaniem na decyzję RPP, jak i brakiem większych ruchów na parze EURUSD. W drugiej połowie dnia kurs PLN powienien się jednak ruszyć, a to ze względu na wspomnianą decyzję RPP, jak i dane istotne makro z USA. W momencie przygotowywania tego komentarza złoty nieznacznie osłabia się względem dolara i franka, zyskuje do funta i jest notowany bez większych zmian względem euro. Po godzinie 10:30 za dolara trzeba zapłacić 4,2747 zł, za euro 4,6808 zł, za franka 4,7227, a za funta 5,3370 zł.
Łukasz Stefanik