Reklama
Rozwiń

Rekordowa inflacja w Polsce

Podczas wczorajszej sesji poznaliśmy dane o inflacji konsumenckiej z USA, które okazały się zgodne z oczekiwaniami. Wskaźnik CPI za luty wyniósł 6% przy poprzednim odczycie na poziomie 6,4%, z kolei inflacja bazowa wyniosła 5,5% (poprzednio 5,6%).

Publikacja: 15.03.2023 11:05

Łukasz Stefanik  Analityk Rynków Finansowych XTB

Łukasz Stefanik Analityk Rynków Finansowych XTB

Foto: materiały prasowe

Niewielki spadek dynamiki wzrostu cen może więc oznaczać, że na najbliższym posiedzeniu Fed zdecyduje się na podwyżkę o 25 punktów bazowych. Dane pokazały bowiem, że inflacja spada, ale z pewnością nie tak szybko jak chciałaby tego Rezerwa Federalna.

Odnosząc się jeszcze do rynkowego sentymentu, ten był w ostatnich dniach zdominowany przez niepokojące informacje płynące z sektora bankowego w USA (upadek SVB i Signature Bank). Fed bardzo szybko zareagował, co uspokoiło rynki i wydaje się, że na ten moment sytuacja została ustabilizowana - wczoraj doszło do odbicia na rynku akcji. Niemniej uwagę inwestorów przeniosła się na rynek ropy naftowej, gdzie w ostatnich dwóch dniach obserwowaliśm spore spadki. Wczorajszy ruch w dół na ropie był związany z prognozami OPEC dotyczącymi popytu na ten surowiec. O ile grupa zdecydowała się na podniesienie prognozy dotyczącej popytu w Chinach, tak jeśli chodzi o ujęcie globalne - prognoza została utrzymana, co zostało wytłumaczone obawami o światowy wzrost gospodarczy. Co ciekawe, mimo obaw o globalną recesję, dolar nie umocnił się wczoraj znacząco.

O ile dziś o poranku mogliśmy obserwować brak większych ruchów, tak po godzinie 10:00 dolar zaczął się umacniać, a indeksy giełdowe wznowiły ruch spadkowy. Czyżby jednak panika miała znowu wrócić na rynek? W najbliższych dniach nie powinniśmy oczekiwać spadku zmienności, wręcz przeciwnie. Dziś w kalendarzu znajdziemy dane o sprzedaży detalicznej i inflacji PPI z USA, z kolei jutro czeka nas decyzja Europejskiego Banku Centralnego. Oczekiwania zakładają podwyżkę o 50 pb.

Jeśli chodzi o nasz krajowy rynek, złoty traci o poranku. Dane o inflacji za luty, które poznaliśmy o godzinie 10:00 pokazały kolejny wzrost cen i dalej są to poziomy znacząco odbiegające od celu NBP. Wskaźnik CPI w ujęciu r/r wypadł na poziomie 18,4%, przy oczekiwanych 18,6% i poprzednim odczycie na poziomie 17,2%. Oznacza to, że dziś doszło do pobicia kolejnego rekordu, jest to bowiem najwyższy odczyt od 1996 roku. W momencie przygotowywania tego komentarza polski złoty traci 0,5% w ujęciu do dolara, a także około 0,2% względem franka i funta. Notowania EURPLN oscylują z kolei w rejonach poziomu odniesienia. Dalsze losy naszej waluty będą zależały od kierunku na EURUSD. Jeśli główna para walutowa nie zdoła wrócić powyżej poziomu 1,07, złoty może znaleźć się w tarapatach.

Łukasz Stefanik

Reklama
Reklama
Waluty
Bitcoin przegrywa z AI?
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Waluty
Niższe stopy, złoty pozostał słaby
Waluty
RPP ponownie tnie stopy. Jak spadną raty kredytów?
Waluty
Złoty stabilny w oczekiwaniu na RPP
Waluty
Sytuacja na rynkach 5 listopada - giełdowy risk-off nie podbił mocniej dolara
Waluty
Czy euro zacznie odrabiać straty do dolara?
Reklama
Reklama