Reklama
Rozwiń

Sytuacja na rynkach 7 marca - Czy Powell umocni dolara?

Odpowiedź na to pytanie nie jest prosta, niemniej we wtorek rano dolar nieco odbija po tym, jak w poniedziałek po południu był nieco słabszy. Zmiany są jednak niewielkie. Najgorzej zachowuje się dolar australijski, który traci do USD aż 0,65 proc.

Publikacja: 07.03.2023 12:12

Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ

Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ

Foto: materiały prasowe

Wprawdzie RBA podniósł dzisiaj stopy procentowe o 25 punktów baz. do 3,60 proc. (jak oczekiwano), ale komunikat był już mniej "jastrzębi" - decydenci nie definiują już dalszych podwyżek stóp procentowych, jako konieczność, a potrzebę, dając jednocześnie do zrozumienia, że ich szybki wzrost może redukować szanse na tzw. miękkie lądowanie gospodarki. Na to nałożyły się też spekulacje wokół Chin - gazeta WSJ podaje, jakoby aż 2/3 tamtejszych samorządów może mieć problemy z nadmiernym zadłużeniem, co może mieć wpływ na przyszłe inwestycje. Wątek ten nie jest jednak podjęty przez rynki w Azji - NZD dzisiaj zyskuje. Odbija też JPY, chociaż dane o wynagrodzeniach rozczarowały (dynamika w styczniu wyhamowała do 0,8 proc. r/r z 4,1 proc. r/r po rewizji w grudniu) - to jest "gołębi" argument dla decydentów w Banku Japonii.

Widać jednak, że kluczem będzie dzisiejsze wystąpienie Jerome Powell'a przed Komisja Bankową Senatu o godz. 16:00 będące prezentacją raportu nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Jego ogólny zarys poznamy jednak nieco wcześniej - około godz. 14:30 - w efekcie samo przemówienie szefa FED będzie istotne bardziej pod kątem pytań zadawanych przez Kongresmenów. Czy tak jak to miało miejsce w lutym będzie sporo o wątku dezinflacji, czy też Powell będzie bardziej wyważony widząc, że rynki przesuwają swoje oczekiwania, co do podwyżek stóp w górę w kontekście nadal utrzymującej się wysokiej inflacji? Trudno to jednoznacznie ocenić, niemniej wydaje się, że większą reakcję zobaczymy w sytuacji, kiedy szef FED wypadnie bardziej "jastrzębio", niż odwrotnie.

Poza wystąpieniem Powella w dzisiejszym kalendarzu warto będzie zwrócić uwagę na zaplanowane na wieczór wystąpienia szefów SNB (godz. 19:30), oraz RBA (godz. 22:55).

EURUSD- czekamy na Powella

Wczoraj euro dostało nieco wsparcia po "jastrzębich" wypowiedziach członków Europejskiego Banku Centralnego - nie doprowadziły one jednak do przesunięcia oczekiwań rynku, które zakładają wzrost stopy depozytowej do 4,00 proc. w tym roku. Niemniej na tej fali EURUSD zdołał podejść pod opór przy 1,0695 naruszając jednocześnie szczyt z zeszłego tygodnia przy 1,0691. Co dalej?

Foto: DM BOŚ

Reklama
Reklama

Wykres dzienny EURUSD

Dzisiaj karty rozdaje Powell. Draft przemówienia, jakie wygłosi przed Komisją Bankową Kongresu o godz. 16:00, poznamy już około godz. 14:30. Mniej koncentracji na wątku dezinflacji może być odebrane jako mało "gołębi" przekaz i dać argument za umocnieniem dolara.

Na wykresie EURUSD szybka linia trendu wzrostowego przebiega w rejonie 1,0625. Jej naruszenie dałoby impuls do zejścia niżej i testowania okolic 1,0535 i dalej 1,0481 w kolejnych dniach. Powell przemawia też jutro, a w piątek mamy dane Departamentu Pracy USA.

Sporządził: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ

Waluty
Bitcoin przegrywa z AI?
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Waluty
Niższe stopy, złoty pozostał słaby
Waluty
RPP ponownie tnie stopy. Jak spadną raty kredytów?
Waluty
Złoty stabilny w oczekiwaniu na RPP
Waluty
Sytuacja na rynkach 5 listopada - giełdowy risk-off nie podbił mocniej dolara
Waluty
Czy euro zacznie odrabiać straty do dolara?
Reklama
Reklama