Zaskoczenia nie było – zapiski FOMC pokazały, że Fed ma zamiar podtrzymać jastrzębią politykę monetarną ze względu na fakt, że inflacja w USA znajduje się wciąż znacznie powyżej celu. Większość przedstawicieli Fed opowiedziała się jednak za spokojnym, stopniowym tempem podwyżek stóp procentowych, w celu jak najlepszego dopasowania polityki monetarnej do potrzeb rynkowych.
Potwierdzenie jastrzębiego nastawienia Fed umocniło amerykańskiego dolara. Indeks dolara wczoraj wspiął się do niemal 104,50 pkt., a dzisiaj kontynuuje zwyżkę, jednak już z mniejszą dynamiką. Z kolei na wykresie eurodolara zapiski FOMC były spadkowym akcentem i zniosły wycenę tej pary walutowej do poziomu 1,06. Dzisiaj siła dolara względem euro jest podtrzymana, a kurs spadł poniżej 1,06.
Nie wszystkie waluty jednak uginają się pod naciskiem dolara. Nowozelandzki dolar dzisiaj pozostaje mocny po wczorajszej decyzji RBNZ o podwyżce stóp procentowych o 50 pb. Warto także mieć na uwadze fakt, że dziś aktywność inwestorów w Azji była mniejsza za sprawą święta w Japonii.
OKIEM ANALITYKA – Brak zaskoczenia na rynkach walut
O ile wczorajsze umocnienie amerykańskiego dolara po publikacji minutes z posiedzenia FOMC w żadnym stopniu nie dziwi, to dzisiejszy brak kontynuacji istotnej zwyżki notowań dolara pokazuje, że inwestorzy nie traktują tego jako dużego zaskoczenia. Już od dłuższego czasu było bowiem wiadomo, że Fed będzie kontynuował jastrzębią politykę monetarną w Stanach Zjednoczonych – świadczyły o tym m.in. wypowiedzi przedstawicieli Fed, wskazujące na to, że stopy procentowe w tym kraju mogą dotrzeć i ustabilizować się w okolicach 5,25-5,50%.
W rezultacie, wzrosty notowań dolara wyhamowały, a dzisiaj mamy do czynienia ze spokojniejszą sesją. W kolejnych godzinach może pojawić się więcej zmienności po publikacji zrewidowanego odczytu PKB za IV kwartał w USA, ale i tu trudno będzie o zaskoczenie.