Stopy w Polsce pozostaną stabilne w 2023

Bank Kanady zaskoczył rynek swoją zapowiedzią chęci utrzymania stóp procentowych bez zmian. Od razu rynek zaczął się zastanawiać, co na takie deklaracje zrobi Rezerwa Federalna? Z kolei w Europie wciąż obserwujemy silne nastawienie ze strony Europejskiego Banku Centralnego nakierowane na mocne podwyżki. Co z kolei możemy oczekiwać w przypadku NBP? Na to pytanie odpowiada dwóch członków RPP, którzy raczej nie są znani ze wspólnego frontu.

Publikacja: 27.01.2023 10:04

Michał Stajniak CFA Starszy Analityk Rynków Finansowych

Michał Stajniak CFA Starszy Analityk Rynków Finansowych

Foto: materiały prasowe

Ludwik Kotecki wskazał, że chciałby podnieść jeszcze stopy procentowe w tym roku, choć niewiele, ale w RPP dominuje tryb obserwacji i utrzymania stóp bez zmian. Oczywiście sam NBP daje sobie na to miejsce, choć to będzie zależało od inflacji. Na ten moment jednak inflacja powinna pozostać w trybie spadkowym w tym roku, co teoretycznie mogłoby dać szanse na obniżki. Tego jednak Kotecki w tym roku nie widzi, ale widzi szczyt inflacji rzędu 19% w lutym tego roku. Dosyć sporo. Warto przypomnieć, że końcem stycznia nie poznamy szybkiego szacunku inflacji, więc to jak zmieniły się ceny w mijającym miesiącu poznamy dopiero w lutym. Z kolei Gabriela Masłowska, która stoi po stronie bardziej gołębich członków RPP wskazuje, że widzi potencjał do powrotu podwyżek w przypadku wzrostu inflacji znacznie powyżej oczekiwań banku centralnego. Jednocześnie jej scenariuszem bazowym jest utrzymanie stóp w tym roku, choć w przypadku mocniejszego spadku inflacji, pojawi się szansa na obniżki pod koniec tego roku. Do tego jednak musimy zobaczyć jednocyfrowe odczyty. Więcej szans na obniżki daje ona w 2024 roku.

Perspektywy dla stóp w Polsce wydają się być jasne, choć jednocześnie będą one zależały od inflacji. Jeśli nie zdarzą się jakieś nieprzewidywane rzeczy, stopy powinny pozostać stabilne. Z kolei rynkowa uwaga kierowana jest na przyszły tydzień, kiedy decyzja będzie podejmowana przez Rezerwę Federalną oraz EBC. Wczoraj poznaliśmy mocne dane dotyczące PKB w IV kwartale z USA oraz wnioski o zasiłek, które pokazują bardzo silny rynek pracy. Dzisiaj z kolei o 14:30 poznamy inflację PCE – kluczową z perspektywy Fedu. Jeśli inflacja bazowa PCE w ujęciu miesięcznym nie wzrośnie lub zaliczy niewielki wzrost o jedną dziesiątą, wtedy będzie szansa na zmianę komunikacji Fed. Jeśli jednak odczyt wypadnie zgodnie z oczekiwaniami w okolicy 0,3% m/m, wtedy jednak Fed może utrzymać swoje zdanie co do potrzeby kilku podwyżek. Ta najbliższa i możliwe kolejne powinny jednak wynosić 25 punktów bazowych, na co obecnie wskazuje rynek i wielu członków Fedu.

O poranku nastroje na rynku są całkiem stabilne. Dolar jest mocniejszy praktycznie na całym rynku, oprócz japońskiego jena. Z kolei my za dolara musimy płacić 4,3275 zł, za euro 4,7100 zł, za funta 5,3555 zł, za franka 4,6983 zł.

Michał Stajniak CFA

Starszy Analityk Rynków Finansowych

Waluty
Japoński jen na 34-letnich minimach
Waluty
Złoty szuka równowagi
Waluty
Podwyższona zmienność
Waluty
Złoty pod presją słabszych danych z gospodarki
Waluty
Srebro przed oporem
Waluty
Złoty odrobił poranne straty z nawiązką