Panika w końcu opadnie, słabość złotego zostanie

Na rynku walutowym w czwartek wciąż było nerwowo, ale pojawiły się pewne oznaki stabilizacji nastrojów. To może na jakiś czas zatrzymać kurs dolara w okolicy 5 zł.

Publikacja: 29.09.2022 21:00

Panika w końcu opadnie, słabość złotego zostanie

Foto: Adobestock

W czwartek około godz. 16 dolar kosztował nieco ponad 4,99 zł. Formalnie był o około 1,1 proc. droższy niż dzień wcześniej, ale tylko dlatego, że w środę po południu wyraźnie potaniał. Wcześniej po raz pierwszy w historii kurs dolara przebił granicę 5 zł. W czwartek również przez część dnia był wyżej, ale środowego szczytu w okolicy 5,05 zł nie sięgnął. Powyżej tej psychologicznej bariery utrzymywał się frank szwajcarski, ale i ta waluta nie była wobec złotego wyraźnie silniejsza niż dzień wcześniej. Dość konsekwentnie w górę piął się jedynie kurs euro, który w czwartek osiągnął nowy najwyższy od marca poziom 4,87 zł.

Gra przeciw funtowi

Sytuację na rynku walutowym determinowały w czwartek te same czynniki co w poprzednich dniach. – Wiele uwagi w komentarzach poświęca się funtowi brytyjskiemu, ale tak naprawdę liczy się ciągle to samo: gospodarcze konsekwencje wojny w Ukrainie, czyli wolniejszy wzrost gospodarczy i wyższa inflacja – komentuje Kit Juckes, główny strateg walutowy w Societe Generale. Te konsekwencje są bardziej odczuwalne w Europie niż w USA, co sprawia, że Fed jest bardziej wiarygodny w deklaracjach, że będzie za wszelką cenę walczył z inflacją, niż Europejski Bank Centralny, który musi liczyć się z głęboką recesją z powodu kryzysu energetycznego. Czwartkowe dane, wedle których inflacja w Niemczech skoczyła we wrześniu do 10 proc. rok do roku z 7,9 proc. w sierpniu, doprowadziły wprawdzie do pewnego umocnienia euro wobec dolara, ale nie był to gwałtowny ruch. – To, że kurs euro wobec dolara pogłębi jeszcze cykliczny dołek, wydaje się niemal pewne – uważa Juckes. Według niego kurs ten znajdzie się poniżej 0,95 euro za dolara, czyli minimum z środy, podczas gdy w czwartek po południu wynosił ponad 0,97. Główny strateg walutowy Societe Generale zauważa, że część krótkich pozycji na parze EUR/USD została zamknięta, bo inwestorzy skupili się na grze przeciw funtowi. – To oznacza, że tych krótkich pozycji na euro może przybyć – tłumaczy.

W prognozach stabilizacja

Zwykle gdy euro zyskuje wobec dolara, złoty zyskuje wobec euro. W czwartek tak jednak nie było. W stosunku do euro złoty konsekwentnie się akurat osłabiał. Analitycy tłumaczą to kilkoma czynnikami. Po pierwsze, polskiej walucie wciąż szkodzą doniesienia na temat wojny w Ukrainie, jak te, że bliska zaangażowania się w konflikt jest Białoruś. Po drugie, czwartkowe dane Niemiec zwiększają ryzyko, że także w Polsce we wrześniu inflacja mocno przyśpieszyła. Wstępny szacunek wskaźnika cen konsumpcyjnych (CPI) w mijającym miesiącu GUS opublikuje w piątek. Ekonomiści przeciętnie szacują, że wzrósł on o 16,6 proc., po 16,1 proc. w sierpniu. Jednocześnie NBP sygnalizuje, że cykl podwyżek stóp procentowych dobiega już końca, a to, że taka decyzja zapadła już na Węgrzech i w Czechach, sprawia, że inwestorzy dają tym sygnałom wiarę.

Źródeł presji na złotego część analityków upatruje też w tym, że w projekcie ustawy o ochronie odbiorców energii, opublikowanym w środę, pojawił się zapis zmieniający zakres podmiotów, które objęte są stabilizującą regułą wydatkową. „Takie działanie, sygnalizujące szykowanie miejsca pod dalsze luzowanie fiskalne, może być groźne dla złotego i polskich obligacji” – zauważyli w czwartkowym komentarzu ekonomiści z Santander BP.

Mimo to ekonomiści w większości nie zakładają, że złoty będzie konsekwentnie tracił na wartości. Przeciętne prognozy 21 ankietowanych przez „Parkiet” zespołów ekonomistów sugerują, że w październiku dolar będzie kosztował 5 zł, a euro 4,83 zł.

Waluty
Słabość dolara wspiera metale szlachetne. Jak długo może jeszcze potrwać?
Waluty
Korona norweska ostatni raz była tak mocna prawie dwa lata temu
Waluty
Adam Glapiński wciąż pozostaje sprzymierzeńcem złotego
Waluty
Inwestorzy łaskawszym okiem spojrzeli na dolara. Na jak długo?
Waluty
Na ile złoty zdyskontował już obniżkę stóp procentowych?
Waluty
Dolar australijski wsparty wynikami wyborów, ale i nie tylko