Odczyty poznamy o godz. 14:30. Mediana ekonomistów zakłada pogorszenie się odczytów NFP - liczba nowych etatów poza rolnictwem mogła wynieść w 250 tys., a w sektorze prywatnym 230 tys. Rynek po cichu liczy na słabsze dane, co podbiłoby oczekiwania na szybsze wyhamowanie tempa podwyżek stóp procentowych przez FED. Niewykluczone, zatem, że inwestorzy oczekują dzisiaj nazbyt wiele po danych i tego nie otrzymają, zwłaszcza, że przedstawiciele FED od kilku dni konsekwentnie powtarzali "jastrzębią" narrację, co doprowadziło do wzrostu prawdopodobieństwa ruchu o 75 punktów bazowych do 40 procent.

Podbicie dolara nie jest duże, co pokazuje, że wiele wydarzy się dopiero po godz. 14:30. Najsłabszy w G-10 jest jen, gdyż USDJPY będzie dość wrażliwy na dzisiejsze informacje. Najsilniejsze są waluty Antypodów, które są dzisiaj stabilne. W przypadku EURUSD i GBPUSD notujemy niewielkie spadki. Dane o produkcji przemysłowej w Niemczech za czerwiec, które nie wypadły tak źle, nie mają większego znaczenia w obliczu ogromnej niepewności dla tamtejszej gospodarki, jaką będą generować potencjalne problemy z dostępnością gazu w zimę.

EURUSD - 1,02 się nie utrzyma?

Wczoraj notowania EURUSD powróciły ponad poziom 1,02, ale szanse na złamanie giga-oporów przy 1,0280 nie są duże. Przed nami kluczowe dane Departamentu Pracy USA, które mogą podbić zmienność. Z racji faktu, że inwestorzy raczej nastawiają się na słabsze dane, to każdy odczyt NFP minimalnie wyższy od spodziewanych 250 tys. może doprowadzić do podbicia dolara. Tym samym nie można wykluczyć, że zobaczymy dzisiaj próbę testowania linii trendu wzrostowego rysowanej od połowy lipca (obecnie w okolicach 1,0180).

Wykres dzienny EURUSD

Wykres dzienny EURUSD

DM BOŚ

Sporządził: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ