Wykres tygodniowy EUR/USD
Próba jej naruszenia (obecnie to okolice 1,0610) okazała się niezbyt trwała.
Wykres dzienny EUR/USD (prawa skala), oraz spreadu pomiędzy benchmarkiem dla obligacji 2-letnich Niemiec i USA – źródło: Thomson Reuters Eikon
Kontekst ryzyka dotyczącego wyborów prezydenckich we Francji – w ostatnich wpisach zwracaliśmy uwagę, że nerwowo może się zrobić jeszcze przed I turą ze względu na zaskakująco dobre notowania skrajnie lewicowego Jean-Luc Melenchona, który zyskał dzięki dwóm debatom telewizyjnym (trzecia zaplanowana jest w przyszłym tygodniu) – może dawać dodatkową negatywną presję na euro.
Warto też zerknąć na poniższy wykres, który prezentuje dzienny przebieg EUR/USD wraz z nałożonym spreadem pomiędzy dwuletnimi obligacjami niemieckimi i amerykańskimi. Na razie trudno wskazać przesłanki ku temu, aby spread miał zacząć maleć (obecnie to nieco ponad 200 p.b.), co mogłoby dać pretekst do odbicia się EUR/USD. Tym samym teoretycznie nadal utrzymują się szanse na realizację scenariusza spadku EUR/USD w okolice wsparcia przy 1,0493 (dołek z połowy lutego) z możliwością jego złamania, jeżeli rynki zaczęłyby się bardziej niepokoić ostatecznym wynikiem wyborów we Francji (okres pomiędzy I a II turą). W efekcie nawet możliwy byłby w takiej sytuacji test rejonu 1,0340 (tegoroczne minimum).