Na jednym z portali anglojęzycznych przeczytałem dziś nagłówek: „Jestem 63-letnią wdową, przez COVID straciłam pracę, co powinnam zrobić?" Parafrazując słowa Jerome Powella, można byłoby powiedzieć, że Fed już pomaga, m.in. skupując obligacje Apple czy Microsoftu. Brzmi to oczywiście groteskowo, ale pokazuje obrazowo, w jakim miejscu jest w USA polityka pieniężna. Po wykorzystaniu tradycyjnych narzędzi Fed sięgnął po szereg kontrowersyjnych rozwiązań, które poprzez obniżenie ceny pieniądza rynkowego mają pobudzić koniunkturę, ale mają też szereg skutków ubocznych jak pompowanie wycen aktywów i (związane z tym) potęgowanie nierówności społecznych. Takie zarzuty są stawiane coraz głośniej, jednak nie wpłyną one na najbliższe decyzje. Fed pozostanie na obranym kursie, a ewentualne dodatkowe działania pozostawi raczej na wrzesień.
Co jeszcze mógłby zrobić Fed? Dyskutuje się o rozwiązaniu nazywanym „kontrolą krzywej dochodowości". W skrócie Fed postanowiłby, że rentowność obligacji (powiedzmy) 3-letnich ma wynosić przykładowo 0,1% i prowadziłby operacje rynkowe tak, aby ten cel osiągnąć. Rozwiązanie to jest praktykowane już w Japonii (bez większych sukcesów, jak cała gama ekstremalnych rozwiązań monetarnych). Rynek jest wręcz przekonany, że Fed wprowadzi takie rozwiązanie, ale prezes Powell sugerował już wcześniej, że nie będzie w tej kwestii pośpiechu. Dlaczego? Amerykańska gospodarka od maja dość solidnie odbija (efekt znoszenia ograniczeń i ogromnego pakietu fiskalnego), ale pandemia i wygasający efekt stymulacji mogą sprawić, że wpadnie w drugi dołek (płytszy, ale trwający dłużej) i Fed chce mieć jeszcze możliwość jakiegokolwiek manewru.
Jeśli Fed pozostanie bierny byłoby to szansą dla mocno przecenionego dolara na odrobienie choćby niewielkiej części strat. Decyzja może mieć też spory wpływ na drożejące ostatnio obłędnie metale szlachetne. Kluczowe strefy wsparcia dla par USDPLN i EURPLN na razie zostały utrzymane. O 8:40 dolar kosztuje 3,7604 złotego, euro 4,4180 złotego, frank 4,1020 złotego, zaś funt 4,8639 złotego.
dr Przemysław Kwiecień CFA
Główny Ekonomista XTB