Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,4144 PLN za euro, 3,7384 PLN wobec dolara amerykańskiego, 4,0935 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 4,9768 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 1,363% w przypadku papierów 10-letnich.
Ostatnie godziny obrotu na rynku walutowym przyniosły cofnięcie się kwotowań eurodolara z okolic 1,2 USD do 1,18 USD notowanych obecnie. Głównym z powodów ruchu korekcyjnego są, wedle depesz, słowa Lane'a z EBC, który odniósł się do kursu EUR/USD. Rynek odebrał to jako sygnał, iż instytucja zaczyna przyglądać się mocnemu euro. Dodatkowo w ostatnich dniach otrzymaliśmy relatywnie dobre (m.in. ISM) dane makro z amerykańskiej gospodarki. Rynkowo doszło do znacznego przeważenia pozycji krótkich (wedle CFTC) na dolarze, co podbija lokalnie scenariusz short squeezu. Korekta na eurodolarze może stać się pretekstem do długo wyczekiwanej szansy na lekkie osłabienie PLN. W praktyce, najpewniej, dopiero zejście poniżej 1,17 USD będzie rzutować istotnie na nastroje wokół EM. Lokalnie jesteśmy świadkami rewizji prognoz makro przez zespoły analityczne banków, które podwyższają wcześniejsze pesymistyczne szacunki wobec krajowej gospodarki (w dalszym ciągu jednak oczekując spadku w 20').
Czwartek będzie dniem spod znaku wskazań dot. PMI/ISM dla usług. Ponadto otrzymamy dane dot. sprzedaży detalicznej dla Strefy Euro.
Z rynkowego punktu widzenia obserwujemy próbę wyjścia wyżej na EUR/PLN oraz USD/PLN. Najpewniej dopiero dalsze zachowanie eurodolara stanowić będzie wiarygodny sygnał co do szans na korektę na PLN i ruchu na USD/PLN w kierunku najbliższego, istotnego oporu w okolicach 3,90 PLN.
Konrad Ryczko Analityk