Nastawienie risk-off znów widoczne

Dzisiaj na globalnych rynkach walutowych dostrzegalna jest ucieczka inwestorów do ryzyka. Na nowo siłę pokazuje amerykański dolar, jak również japoński jen – czyli waluty uznawane za najbardziej popularne bezpieczne przystanie.

Publikacja: 27.07.2021 11:32

Dorota Sierakowska, analityk surowcowy DM BOŚ

Dorota Sierakowska, analityk surowcowy DM BOŚ

Foto: DM BOŚ

Tymczasem pozostałe waluty, w tym euro, waluty antypodów oraz waluty EM, pozostają dzisiaj pod presją podaży. Notowania EUR/USD zniwelowały już niemal całą wczorajszą zwyżkę, powracając do okolic 1,1770-1,1780. Tym samym, bariera na poziomie 1,18 znów okazała się niepokonana.

Nieustannie pod presją znajdują się australijski oraz nowozelandzki dolar, które tracą na wartości głównie przez restrykcje pandemiczne w tej części świata, kładące się cieniem na lokalną gospodarkę.

Ciekawa zmiana miała miejsce dzisiaj na wykresie kursu USD/CNH, który po ponad miesiącu konsolidacji, wybił się górą i przekroczył dzisiaj poziom 6,50. To najwyższy poziom dla tej pary walutowej od ponad trzech miesięcy, czyli od drugiej połowy kwietnia br. Chińskiego juana pogrążyła przecena na chińskich rynkach akcyjnych, które z kolei ugięły się na skutek obaw o większe regulacje państwowe w Państwie Środka.

OKIEM ANALITYKA – Nastawienie risk-off znów widoczne

Po wczorajszym przebłysku optymizmu na rynkach walutowych nie ma już większego śladu. We wtorek na wykresach większości par walutowych wyraźnie widoczne jest nastawienie risk-off, które sprzyja wzrostom wartości amerykańskiego dolara, pogrążając jednocześnie waluty uznawane za bardziej ryzykowne.

O ile obecnie negatywne nastroje na rynkach walutowych wprowadzają m.in. spadki na indeksach azjatyckich, to uwaga inwestorów w tym tygodniu skupi się przede wszystkim na jutrzejszym komunikacie ze strony Rezerwy Federalnej. Największe szanse na kontynuację zwyżek wartości amerykańskiego dolara zobaczylibyśmy, gdyby Fed zaprezentował jastrzębie podejście. Takiemu scenariuszowi sprzyjają niedawno opublikowane wyniki badania National Bureau of Economic Research – pokazały one, że „covidowa" recesja w Stanach Zjednoczonych trwała zaledwie dwa miesiące, osiągając swoje apogeum w kwietniu 2020 roku.

Wyjątkowo krótka recesja i późniejszy wzrost gospodarczy wywoływały spekulacje o jastrzębim podejściu Fed – ono jednak mimo wszystko wydaje się mało prawdopodobne. Po pierwsze, wytyczne polityki monetarnej Fed zakładają ostrożniejszy proces wycofywania się z ultraluźnej polityki. Po drugie, niepewność dotycząca kolejnej fali pandemii może skutecznie zniechęcać Fed to podejmowania zbyt odważnych decyzji, bazujących na optymistycznych scenariuszach.

Sporządziła: Dorota Sierakowska – analityk Domu Maklerskiego BOŚ

Waluty
Trump wygrywa, złoty dołuje. "Jest jeszcze potencjał deprecjacyjny dla złotego"
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Waluty
Dobry czas złotego dobiega końca? Chwila prawdy dla pary GBP/PLN
Waluty
Złoty pozostaje mocny, ale sił do dalszego ruchu nieco już brakuje
Waluty
Czy Szwajcarski Bank Narodowy powstrzyma umocnienie franka?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Waluty
Ważne starcie byków i niedźwiedzi na rynku eurodolara. Kto wyjdzie z niego zwycięsko?
Waluty
Złoty korzysta z wysokich stóp. Jak długo potrwa dobra passa?