Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Spółka jest coraz lepiej postrzegana, zwłaszcza na rynkach międzynarodowych. W dużej mierze przyczyniło się do tego przejęcie od PKN Orlen firmy zajmującej się drogowymi przewozami paliw oraz pozyskanie dzięki temu kontraktów na obsługę transportową płockiej rafinerii. Już w ubiegłym roku grupa zwiększyła przewozy płynnej chemii o 24 proc. Teraz ten trend ma być kontynuowany. – Z jednej strony udział Trans Polonii w rynku przewozów petrochemicznych, zwłaszcza w Europie Zachodniej, nadal oscyluje na poziomie, który daje potężne możliwości rozwoju. Z drugiej – będąc już uczestnikiem rynku z tak wysokimi barierami wejścia, mamy przed sobą perspektywy ograniczone jedynie sprawnością handlową, możliwościami flotowymi i dotyczącymi zasobów ludzkich – twierdzi Dariusz Cegielski, prezes Trans Polonii. Jego zdaniem planowane inwestycje związane z rozbudową floty pozwolą jednak na istotny wzrost.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Inwestycje współfinansowane z KPO mają przyczynić się m.in. do zwiększenia prędkości pociągów, poprawienia przepustowości tras oraz usprawnienia zarządzania ruchem.
Chodziło o zawieszenie w spółce kosztownych elementów zakładowego układu zbiorowego pracy w zamian za rezygnację z przewidzianych na ten rok zwolnień grupowych. W rezultacie do końca września pracę może stracić maksymalnie 765 osób.
Prezydencki projekt ustawy nawiązuje do tzw. projektu obywatelskiego. Bez cięć w inwestycjach okołolotniskowych oraz ograniczenia rozbudowy sieci linii kolejowych.
Szefowa MFiPR Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz zaproponowała wprowadzenie CPK na GPW lub emisję obligacji CPK oraz finansowanie budowy elektrowni jądrowej przez spółki skarbu państwa w zamian za tańszy prąd. W przypadku tego drugiego projektu to tzw. model spółdzielczy, kiedyś rozważany przez polski rząd.
Spółka coraz mocniej wchodzi w zbrojeniówkę, a kurs kontynuuje odrabianie zeszłorocznych strat.
Według biegłego rewidenta to m.in. efekt spadku przewozów, utraty części klientów w następstwie koncentracji na przewozach węgla, wzrostu kosztów oraz przeinwestowania. Co więcej, z najnowszych danych wynika, że spółka nadal traci udziały w rynku.