Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Na razie ta funkcja sprawowana przez PP (obliguje do świadczenia usług we wszystkich częściach kraju przez pięć dni w tygodniu i utrzymywanie szerokiej sieci placówek) to dla państwowej spółki kula u nogi. Tylko w ub.r. straty z tego tytułu sięgnęły niemal 0,5 mld zł. A to więcej niż pocztowcy pozyskali od rządu w ramach tarczy antykryzysowej 4.0 (ok. 420 mln zł). Dodatkowo na skutek spadku popytu na listy i słabszych wyników w segmencie KEP (kurier, ekspres, paczka) operator zakończył 2020 r. na minusie. A problemów PP ma więcej. Chodzi o utrzymywanie na topniejącym rynku tradycyjnej korespondencji ok. 20 tys. listonoszy i ponad 50 tys. pozostałych pracowników. W efekcie płace to blisko 70 proc. kosztów spółki. Dlatego PP chce zwalniać – inaczej trudno będzie o rozwój firmy i zaplanowane w czteroletniej strategii inwestycje warte 1,2 mld zł. Pojawiło się jednak widmo strajków. Związki zawodowe kategorycznie sprzeciwiają się bowiem redukcjom załogi. Eksperci sądzą, że w tej sytuacji wsparcie państwa to jedyny ratunek.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Spadający popyt na przeładunki, rosnące moce terminali, manipulacje cenami, działania dumpingowe oraz zmieniające się strategie producentów zbóż sprawiają, że giełdowa grupa musi ograniczać inwestycje i szukać oszczędności.
Dzięki porozumieniu zawartemu z singapurskim armatorem Sea Legend, spółka może w przyszłości istotnie zwiększyć swoją aktywność w świadczeniu usług logistycznych z Chin do Europy Północnej.
We wrześniu między Krakowem a Warszawą zacznie jeździć czeski RegioJet. Będzie podbierać pasażerów PKP Intercity.
Inwestycje współfinansowane z KPO mają przyczynić się m.in. do zwiększenia prędkości pociągów, poprawienia przepustowości tras oraz usprawnienia zarządzania ruchem.
Chodziło o zawieszenie w spółce kosztownych elementów zakładowego układu zbiorowego pracy w zamian za rezygnację z przewidzianych na ten rok zwolnień grupowych. W rezultacie do końca września pracę może stracić maksymalnie 765 osób.
Prezydencki projekt ustawy nawiązuje do tzw. projektu obywatelskiego. Bez cięć w inwestycjach okołolotniskowych oraz ograniczenia rozbudowy sieci linii kolejowych.