O 1,2 proc. zniżkowały w środę po południu notowania 11 bit studios, a to oznaczało szóstą z kolei spadkową sesję. Tylko w grudniu przecena zbliża się już do 12 proc., natomiast wynik od początku roku to niemal 13 proc. pod kreską. Dla porównania WIG jest po 43,3-proc. umocnieniu.
Notowania 11 bit studios w środę schodziły nie tylko na najniższe poziomy w tym roku, ale także od niemal dziewięciu lat. Przypomnijmy, że w ubiegłym roku akcje tej firmy straciły 68,5 proc. po 8,3-proc. spadku w 2023 r. Wygląda na to, że w krótkim terminie to nie koniec kłopotów, bo zejście na nowe minimum jest sygnałem kontynuacji trendu spadkowego. Najbliższe mocne wsparcie dla walorów 11 bit studios rysuje się w okolicach 101 zł, gdzie wypada 50-proc. zniesienie fali wzrostowej, zapoczątkowanej pod koniec 2014 r. Wsparcie w postaci 61,8-proc. zniesienia wspomnianej fali wypada na 62,3 zł. Jeśli popyt wybroni się przy coraz słabszej linii wsparcia w postaci dołków z końca zeszłego roku i kwietnia tego roku, sprawdzianem siły popytu będzie linia średniej pięćdziesięciosesyjnej, która obecnie przebiega w okolicach 193 zł.
Na początku grudnia GPW Benchmark informowało, że w wyniku korekty kwartalnej portfeli po sesji 19 grudnia do indeksu WIG30 trafią Benefit Systems i Enea, a indeks ten opuszczą 11 bit studios i Text.
11 bit studios informowało z kolei na początku miesiąca o finalizacji umowy z Microsoft Corporation, której przedmiotem jest udzielenie licencji na udostępnianie gry "Death Howl" i dwóch obecnie dystrybuowanych tytułów z wydawnictwa spółki w ramach usługi subskrypcyjnej Microsoft Game Pass.