Spadkiem notowań akcji spółki Magna Polonia zareagowali inwestorzy giełdowi na wieść, że firma ta zawarła ugodę z Emitelem i jego udziałowcami na kwotę niższą niż zasądzona w pierwszej instancji. O ugodzie, w ramach której największy w kraju operator sygnału radiowo-telewizyjnego Emitel ma zapłacić 192,5 mln zł, Magna Polonia poinformowała w piątek w późnych godzinach wieczornych.
W poniedziałek, na pierwszej sesji po tej publikacji, jej walory potaniały na warszawskiej giełdzie o kilkanaście procent (przez chwilę akcja kosztowała 6,12 zł). Nic dziwnego. Byli przygotowani na sumę wyższą.
Sąd Okręgowy w Warszawie pierwszy wyrok w sporze Magny z Emitelem wydał w 2021 r. Zasądził wtedy na rzecz powoda 163,7 mln zł oraz 99,7 mln zł odsetek. Odsetki te z czasem rosły.
To nie oznacza, że akcjonariusze liczyli, iż Magna otrzyma ponad 260 mln zł. Wiadomo już od dłuższego czasu, że duża część pieniędzy trafić ma do luksembursko-brytyjskiej grupy inwestycyjnej Fidera Master za to, że wsparła Magnę, gdy tej brakowało pieniędzy na proces (pożyczyła jej 1,5 mln euro). Jak wyliczono, Fidera otrzymać ma 93 mln zł.
Na Magnę przypadnie więc niecałe 100 mln zł, jeżeli sąd apelacyjny przyjmie jej wniosek o wycofanie pozwu.