Na razie informatyczna spółka, zajmująca się produkcją i wdrażaniem rozwiązań dla branży telekomunikacyjnej (systemów billingowych i do zarządzania siecią), nie może jeszcze pochwalić się żadnymi kontraktami poza Polską.
Zarejestrowana w Atlancie (USA) spółka Suntech Technologies prowadzi już rozmowy z pierwszymi potencjalnymi klientami. – Mamy nadzieję, że w ciągu najbliższych miesięcy będziemy mogli się pochwalić pierwszymi kontraktami za oceanem – zapowiedział Piotr Saczuk, prezes Suntechu. Firma szuka zamówień u lokalnych dostawców usług telekomunikacyjnych i operatorów sieci kablowych. – Chcemy zacząć od mniejszych projektów, żeby zdobyć niezbędne referencje – tłumaczył prezes.
Amerykańska inwestycja pochłonęła dotychczas około 1 mln zł. Według Saczuka, już w tym roku Suntech Technologies może wykazać pierwsze zyski. – Koszty funkcjonowania tej spółki sprowadzają się do niewielkiego czynszu i pensji kilku handlowców. Cała produkcja pozostaje w Polsce – wyjaśnił.
Zapowiedział, że rynek USA nie jest jedynym, którym interesuje się Suntech. – Dostajemy pytania od klientów z Europy Zachodniej i Azji. Mam nadzieję, że wkrótce przełożą się na zamówienia – powiedział prezes.Sprzedaż eksportowa ma z roku na rok zapewniać coraz większą część przychodów firmy. – Rynek polski jest za płytki. Dlatego musimy szukać zamówień poza krajem – stwierdził Saczuk. W Polsce klientami Suntechu są m.in. Polkomtel, Orange, Vectra, Aster, Sferia i Telekomunikacja Kolejowa.
Kierowana przez Saczuka spółka nie zaliczyła zeszłego roku do udanych. Zamiast przeszło 10 mln zł przychodów i zysku netto przekraczającego 1,5 mln zł Suntech zakończył rok obrotami rzędu 8,7 mln zł i stratą netto 1,4 mln zł. Zarząd tłumaczył to przesunięciami w realizacji części kontraktów. – Kryzys spowodował, że klienci woleli opóźniać niektóre projekty. Jedno duże zamówienie wypadło nam z portfela – wyjaśnił prezes.