Do tej pory gros przychodów Positive Advisory zapewniali kontrahenci z sektora bankowego, którym firma dostarcza rozwiązania do zarządzania ryzykiem. Przedstawiciele spółki chcą, żeby sprzedaż do sektora ubezpieczeniowego już w tym roku zapewniła spółce około 3 mln zł przychodów.
Według Moniki Reszki, prezes Positive Advisory, wyniki pierwszych sześciu miesięcy są bardzo przyzwoite. – Nie zapeszając, wszystko idzie zgodnie z planem. Realizujemy sporo ciekawych projektów. Mam wrażenie, że klienci z sektora finansowego powoli oswoili się z kryzysem i nauczyli się w nim funkcjonować – stwierdziła.
Załamanie koniunktury w branży finansowej w II półroczu 2008 r. odbiło się negatywnie na wynikach Positive Advisory. Firmie nie udało się zrealizować prognozy na zeszły rok, bo znaczna część projektów została zawieszona lub przesunięta. W konsekwencji przychody spółki, zamiast obiecywanych 15 mln zł, wyniosły 9,05 mln zł. Zamiast 1,5 mln zł zysku netto firma zarobiła 0,15 mln zł.
Szefowa Positive Advisory jest przekonana, że tegoroczne wyniki spółki będą znacząco lepsze od zeszłorocznych. – Naszym celem jest wypracowanie rezultatów zbliżonych do pierwotnie prognozowanych na 2008 r. – oznajmiła.
Negatywnie na tegoroczne wyniki Positive Advisory może jednak wpłynąć spór z Alumastem. Informatyczna firma świadczyła w ubiegłym roku usługi konsultingowe towarzyszące wdrożeniu w Alumaście systemu do zarządzania przedsiębiorstwem (klasy ERP). Za wykonane zadania zainkasowała 118 tys. zł.