Nie ujawnia, o ile. – W 2009 roku wartość polskiego rynku słodyczy zwiększyła się o 5–7 proc. W tym roku powinno być jeszcze lepiej. Wawel rośnie szybciej niż rynek i w 2010 roku ten trend zostanie utrzymany – mówi tylko.
Poprawie wyników finansowych będzie towarzyszyła prawdopodobnie wypłata wyższej niż przez rokiem (10 zł na akcję) dywidendy. – Na razie jest za wcześnie, by to przesądzać – zaznacza jednak prezes. Tymczasem Wawel rusza z realizacją tegorocznych inwestycji. – Będą wyższe od ubiegłorocznych. Ich wartość może wynieść około 20 mln zł. Kupimy m.in. nowe maszyny – mówi szef Wawelu. Dodaje, że spółka nie wyklucza również przejęć. – Jesteśmy na nie przygotowani. Jednak na razie nie mamy nic ciekawego na oku – mówi.
Wawel raczej nie stanie w szranki o zakup wystawionego na sprzedaż Wedla. – To nas przerasta. Jednak gdyby doszło do sprzedaży poszczególnych marek tej firmy, być może bylibyśmy zainteresowani – ujawnia Orłowski.Zainteresowania Wedlem nie kryje też giełdowy konkurent Wawelu, Jutrzenka.