"Umowa z TVP jest ważna, jeśli nasz partner chciałby renegocjować warunki, to jesteśmy otwarci na rozmowy" - powiedział Surgowt dziennikarzom w środę. Astra i TVP przedłużyły umowę dotyczącą wynajmu miejsca na satelicie we wrześniu zeszłego roku. Ze strony TVP aneks podpisał p.o. prezesa Piotr Farfał - na dzień przed posiedzeniem nowej rady nadzorczej, która miała go odwołać ze stanowiska. Ostatecznie odwołanie Farfała przedłużyło się o kilka dni, jednak nowe władze TVP zawiesiły realizację jego planów budowy satelitarnej, częściowo bezpłatnej platformy telewizji cyfrowej.
Wcześniej przewodniczący KRRiT Witold Kołodziejski apelował do Farfała o niepodejmowanie nowych zobowiązań w imieniu TVP do czasu ukonstytuowania się nowej rady nadzorczej spółki. Później przedstawiciele nowych władz spółki deklarowali, że zbadają czy umowa nie była zawarta za stratą dla TVP i czy można z niej zrezygnować.
Surgowt poinformował, że Astra ocenia, że umowa obowiązuje. Zaznaczył, że spółka nie chce zawirowań we współpracy z istotnym klientem jakim jest TVP i może ją renegocjować. Jednak w przypadku zerwania umowy przez TVP, Astra może się domagać zapłaty za wynajęte na swoich satelitach miejsce, do końca trwania umowy.