UOKiK nałożył ponad 9 mln zł kary na Erę, Aster i sieć sklepów Vobis

Kampanie reklamowe Vobisu, Ery i Aster wprowadzały konsumentów w błąd - uznała prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów i nałożyła na operatorów w sumie ponad 9 mln zł kary. Decyzje nie są ostateczne i firmy mogą się od nich odwołać

Publikacja: 25.01.2010 11:40

UOKiK ustalił, że Aster za początek okresu rozliczeniowego uznawał pierwszy dzień miesiąca w którym

UOKiK ustalił, że Aster za początek okresu rozliczeniowego uznawał pierwszy dzień miesiąca w którym rozpoczęto świadczenie usług - jeśli więc konsument zawarł umowę w połowie miesiąca, to "tracił" 15 dni promocji. Kara dla Aster to 0,39 mln zł.

Foto: Fotorzepa, Rafał Guz Rafał Guz

Największa część tej kwoty - 8,73 mln zł - to kara dla Polskiej Telefonii Cyfrowej. W listopadzie ubiegłego roku UOKiK wszczął postępowanie przeciwko operatorowi Era.

[srodtytul]Najszybszy Internet w komórce?[/srodtytul]

Najszybszy Internet w komórce. Bez limitu. Za 5 zł - w ten sposób przedsiębiorca zachęcał konsumentów do skorzystania z nowej usługi.Sugerując się takim przekazem słabsi uczestnicy rynku mogli nabrać przekonania, że będą mogli korzystać z Internetu w sposób nielimitowany, po bardzo niskiej cenie. Spółka nie zaznaczyła jednak, że regulamin usługi przewidywał miesięczny limit transmisji danych (do 50 MB w każdym cyklu rozliczeniowym), a promocyjny abonament obowiązywał tylko przez trzy pierwsze cykle rozliczeniowe.

[srodtytul]Aster zapłaci 0,39 mln złotych kary[/srodtytul]

Urząd podał też, że jego zastrzeżenia również kampanie sieci kablowej Aster, promujące usługi telefoniczne, telewizji analogowej oraz Internetu. "W reklamach stosowano sformułowania oparte o schemat X miesięcy po Y zł, co wprowadzało konsumentów w błąd, co do rzeczywistego okresu obowiązywania oferty. Konsument, czytając reklamę mógł uznać, że okresem rozliczeniowym jest pełny miesiąc, czyli kolejne 30 dni od dnia zawarcia umowy - zawierając umowę 15 stycznia mógł oczekiwać, że będzie korzystał z danej oferty promocyjnej, pod hasłem np. dwa miesiące po 1 zł do 15 marca" - podaje UOKiK. Tymczasem Urząd ustalił, że operator za początek okresu rozliczeniowego uznawał pierwszy dzień miesiąca w którym rozpoczęto świadczenie usług - jeśli więc konsument zawarł umowę w połowie miesiąca, to "tracił" 15 dni promocji. Kara dla Aster to 0,39 mln zł.

- Od decyzji UOKiK będziemy się odwoływać, ponieważ jest ona naszym zdaniem niesłuszna. W kampanii reklamowej - wbrew temu co mówi Urząd - nie użyliśmy żadnego stwierdzenia wprowadzającego w błąd. Przeciwnie, wiele umów z klientami było zawieranych na dokładnie takich samych warunkach, jakie były prezentowane w reklamie. Przejrzyste były również zasady naszej promocji - były one zresztą szczegółowo opisane w regulaminie doręczanym Abonentom przed zawarciem umowy. Naszym zdaniem dopełniliśmy więc wszelkich starań, by konsument uzyskał jasną, pełną i rzetelną informację na temat oferowanych w promocji usług - zapewniła Joanna Pasynkiewicz, wiceprezes Aster.

- Reklama ma przede wszystkim zwrócić uwagę konsumenta na produkt. To jest jej głównym celem. Nie może więc ona prezentować wszystkich warunków zakupu usługi. Jest to po prostu niewykonalne zwłaszcza w branży telekomunikacyjnej. Dodatkowo pozbawienie języka reklamowego jegonaturalności, skrótowości i metaforyczności sprawiłoby, że na ulicach naszych miast w miejscu inspirujących i po prostu ciekawych reklam, pojawią się wyciągi z telekomunikacyjnych regulaminów. Na to także nie chcemy się zgodzić - skomentowała.

[srodtytul]Trzecim ukaranym jest Vobis[/srodtytul]

Stosowanie nieuczciwych praktyk Prezes UOKiK zarzuciła także spółce Vobis. Reklamowała ona usługę mobilnego Internetu, dostępnego wraz z komputerem przenośnym za 1 zł. "Na podstawie powtarzanego w mediach przekazu konsumenci mogli odnieść wrażenie, że kupią komputer wraz z modemem w bardzo atrakcyjnej cenie. W rzeczywistości to modem kosztował 1 zł, wtedy gdy konsument zakupił komputer w sklepie Vobis po cenie rynkowej" - podał Urząd.

W ocenie UOKiK, zarówno hasła stosowane przez spółkę w kampanii reklamowej - Notebook z modemem iPlus za 1 zł, jak i elementy graficzne wykorzystane w kampanii mogły wprowadzać konsumentów w błąd - napis 1 zł pojawiał się na ekranie laptopa, a nie na modemie. Kara dla Vobisu to 177 tys. zł.

Vobis odciął się od odpowiedzialności za treść kampanii, za którą zostałukarany przez UOKiK. "Faktem jest, iż inicjatorem reklamy była spółkaPolkomtel, przeciwko któremu wszczęto postępowanie już wcześniej" - podał Vobis w oświadczeniu. Według dystrybutora, to Polkomtel ustalał treść hasła reklamowego oraz zasady prowadzenia kampanii reklamowej, a Vobis działał jedynie jako agent operatora sieci Plus.

Oprócz kary finansowej spółki PTC oraz Vobis mają przez sześć miesięcy publikować decyzję UOKiK na swoich stronach internetowych. Przedsiębiorcy muszą również zamieścić w dzienniku ogólnopolskim ogłoszenie zawierające sentencję decyzji. Należy dodać, że wszystkie trzy spółki nie prowadzą już zakwestionowanych przez Urząd kampanii.Decyzje nie są ostateczne. Firmy mogą się odwołać do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. UOKiK przypomniał tylko, że gdy ukarał za podobne przewinienie Polkomtela, operatora sieci Plus, SOKiK podtrzymał podtrzymał tę decyzję.

Polska Telefonia Cyfrowa, operator sieci Era, odwoła się od decyzji UOKiK. - Naszym zdaniem reklama była zgodna z prawem, od początku współpracowaliśmy z urzędem i nie wpłynęła do nas żadna skarga ani reklamacja dotycząca oferty - powiedział Zbigniew Lazar, dyrektor biura ds. korporacyjnych PTC.

[srodtytul]Era: klienci powinni czytać regulamin[/srodtytul]

Według Ery, każda reklama ze względu na swoją naturę posługuje sięskrótowością, dlatego też spółka w kwestionowanych reklamach zamieszczała informację o konieczności zapoznania się ze szczegółami oferty w regulaminie. - Każdy klient miał możliwość zapoznania się z pełnym regulaminem oferowanych usług poprzez stronę WWW, punkty sprzedaży lub telefoniczne centrum obsługi przed podpisaniem jakiejkolwiek mowy - powiedział Lazar.

Zasadniczą wątpliwość firmy wzbudziła jednak wysokość nałożonej kary. - PTC za swoją reklamę została ukarana 10-krotnie wyższą karą niż inni operatorzy infrastrukturalni w ostatnim czasie i kilkadziesiąt razy wyższą niż inni uczestnicy rynku telekomunikacyjnego. Tak wygórowana kara może być traktowana jedynie w kategoriach próby opodatkowywania firmy, która radzi sobie na rynku. Jeszcze bardziej zaskakuje wysokość kary w połączeniu z jej uzasadnieniem, mówiącym o potencjalnym wpływie na "słabszych uczestników rynku", co nie jest w żaden sposób wyjaśnione przez Urząd - stwierdził Lazar.

IT
Technologie
11 bit studios: pękło wsparcie na poziomie 200 zł
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Technologie
11 bit i PCF. Czy w grach dzieje się coś złego?
Technologie
Premier: TVN i Polsat na listę spółek pod ochroną
Technologie
Hiobowe wieści z 11 bit studios. Wiemy o którą grę chodzi
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Technologie
PCF Group nie pozyskało finansowania. Co zrobi?
Technologie
Decyzja sądu uderza w notowania Cyfrowego Polsatu i Zygmunta Solorza