Portfel zamówień Sygnity ma wartość 321 mln złotych

W IV kwartale roku obrotowego 2012/2013 informatyczna spółka miała 123 mln zł przychodów, 1,93 mln zł zysku operacyjnego i 0,93 mln zł zysku netto

Publikacja: 09.12.2013 11:28

Wiesław Strąk, wiceprezes Sygnity ds. finansowych, po niespełna dwóch latach sprawowania tej funkcji

Wiesław Strąk, wiceprezes Sygnity ds. finansowych, po niespełna dwóch latach sprawowania tej funkcji zrezygnował z zajmowanego stanowiska.

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski Krzysztof Skłodowski

Ponad 5 proc., do 20,07 zł, taniały w poniedziałek przed południem akcje Sygnity w reakcji na wyniki spółki za IV kwartał roku obrotowego 2012/2013 (zakończył się 30 września). Inwestorów szczególnie rozczarowała pozycja wyniku netto. Zarobek sięgnął tylko 0,93 mln zł podczas gdy analitycy zakładali, że będzie to 1,5 mln zł. Rok wcześniej strata netto sięgała 3 mln zł. Zysk operacyjny w IV kwartale zamknął się kwotą 1,93 mln zł wobec konsensusu na poziomie 3,7 mln zł. Rok temu było to minus 7,2 mln zł. Zdecydowanie lepsze od oczekiwanych okazały się jedynie przychody ze sprzedaży. Sięgnęły 125 mln zł, czyli 2 mln więcej niż przed rokiem. Specjaliści oczekiwali, że będzie do 98,4 mln zł.

Narastająco, w całym roku obrotowym 2012/2013, Sygnity miało blisko 481 mln zł przychodów, 18,25 mln zł zysku operacyjnego i 10,23 mln zł zysku netto. Rok wcześniej (w ciągu 12 miesięcy, rok obrotowy miał aż siedem kwartałów) obroty wynosiły 522,8 mln zł, strata operacyjna 4,1 mln zł a netto prawie 13 mln zł. – Sygnalizowaliśmy, że liczymy się ze spadkiem sprzedaży w zamian koncentrując się na poprawie marż – mówi Wiesław Strąk, wiceprezes informatycznej spółki odpowiedzialny za finanse.

Zwraca uwagę, że marża brutto na sprzedaży w całym roku wzrosła do 19,6 proc. z 17,3 proc. Koszty ogólnego zarządu zmalały do 51,1 mln zł z 66,1 mln zł. Stanowiły 10,5 proc. sprzedaży. Rok temu było to 12,6 proc. Wciąż były daleko większe niż w Comarchu i Asseco Poland gdzie nie przekraczają 7,5 proc. Mniejsze w Sygnity były też koszty finansowe, które sięgnęły 6,22 mln zł do 8,7 mln zł. – EBITDA (zysk operacyjny plus amortyzacja – red.) zamknęła się kwotą prawie 36 mln zł wobec 10,72 mln zł – oświadcza Strąk.

Negatywnie na wyniki Sygnity w IV kwartale i całym roku obrotowym wpłynął odpis na 4,36 mln zł na potencjalne przyszłe zobowiązania wobec fiskusa, z tytułu kontroli podatkowej dotyczącej 2007 roku. – Jesteśmy w sporze z urzędem skarbowym. Niemniej jednak, chcąc posiadać zaświadczenie o braku jakichkolwiek zaległości podatkowych, które jest niezbędne dla prowadzenia działalności operacyjnej spółki, zdecydowaliśmy się uregulować sporną kwotę. Liczymy, że w przyszłości wróci na nasze rachunki – stwierdza wiceprezes.

W strategii na lata 2013-2015, przyjętej rok temu, zapisano że sprzedaż Sygnity średniorocznie ma wynosić 550 mln zł, marża brutto na sprzedaży sięgnie 21,1 proc. (w poprzednim roku obrotowym było to 19,6 proc.), marża operacyjna 6,2 proc. (było 3,8 proc.) a netto 4,8 proc. (2,1 proc.). – Powoli zbliżamy się do oczekiwanych parametrów finansowych. Uważamy, że są one całkowicie w naszym zasięgu – komentuje Janusz Guy, prezes Sygnity.

Zasłużenie netto Sygnity wynosiło 25 mln zł wobec 27 mln zł rok temu. Wskaźnik zadłużenia do kapitałów własnych zmalał do 10 proc. z 12 proc. Zadłużenie z tytułu obligacji spadło do 39 mln zł z 63 mln zł. Z działalności operacyjnej spółka wypracowała 22 mln zł przepływów gotówkowych (27,2 mln zł rok temu). – W pierwszych miesiącach roku musieliśmy zaangażować spore kwoty w przygotowania do projektu e-podatki. Wpływy z tej umowy dopiero teraz zaczynają wpływać do spółki – wyjaśnia Strąk. W całym roku bilans przepływów pieniężnych był ujemny i wyniósł 19,1 mln zł. – Wiosną znacząco ograniczyliśmy zadłużenie z tytułu obligacji – przypomina wiceprezes ds. finansowych.

W roku obrotowym 2012/2013 ok. 85 proc. przychodów zapewniły trzy strategiczne piony działalności Sygnity, czyli bankowo-finansowy, użyteczności publicznej (utilities) i publicznego. Ostatni zapewnił 44 proc. zeszłorocznej sprzedaży.  Usługi wdrożeniowe stanowiły 47 proc. obrotów Sygnity (wzrost o 4 pkt. proc.), usługi serwisowe zapewniły 20 proc. przychodów a 15 proc. sprzedaż licencji. Przychody ze sprzedaży sprzętu stanowiły 18 proc. wpływów (spadek o 2 pkt. proc.). – Odchodzimy od prostej sprzedaży sprzętu bo zarobek na tej działalności jest śladowy – zauważa Guy.

Portfel zamówień Sygnity na bieżący rok obrotowy ma obecnie wartość 321 mln zł czyli jest o 50 mln zł większy niż rok temu. – To pokrywa 67 proc. przychodów z poprzedniego roku. Rok temu wskaźnik sięgał tylko 52 proc. – stwierdza prezes. Najlepiej (wskaźnik rzędu 89 proc.) wygląda zakontraktowanie w sektorze publicznym. Wartość umów na ten rok to 189 mln zł. W obszarze utilities jest to 69 proc. (53 mln zł) a bankowo-finansowym 49 proc. (59 mln zł). W tym obszarze zauważalny jest spadek. Przed rokiem wskaźnik pokrycia sięgał 51 proc. a zlecenia miały wartość 73 mln zł.

Technologie
Zwiastun nowego „Wiedźmina” ma już kilka milionów odsłon
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Technologie
Pogrom w grach. 11 bit studios ciągnie branżę w dół
Technologie
11 bit i PCF. Czy w grach dzieje się coś złego?
Technologie
Premier: TVN i Polsat na listę spółek pod ochroną
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Technologie
Hiobowe wieści z 11 bit studios. Wiemy o którą grę chodzi
Technologie
PCF Group nie pozyskało finansowania. Co zrobi?