Rada Cyfrowego Polsatu bez Justyny Kulki

Żona Zygmunta Solorza, została w czwartek odwołana z rady nadzorczej Cyfrowego Polsatu. Akcjonariusze nie zakończyli jeszcze obrad.

Z tego artykułu się dowiesz:

• Dlaczego Justyna Kulka została odwołana z rady nadzorczej Cyfrowego Polsatu?
• Jak przebiegło Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Cyfrowego Polsatu i jakie decyzje tam zapadły?
• Jaki wpływ ma spór o sukcesję w imperium Zygmunta Solorza na decyzje korporacyjne w Cyfrowym Polsacie?
• Kto był dominującym podmiotem na NWZ Cyfrowego Polsatu i jakie zdanie mieli mniejszościowi akcjonariusze?
• Jakie były argumenty pełnomocników Zygmunta Solorza przeciwko uchwałom zgromadzenia?
• Jaką rolę odegrał zarząd Cyfrowego Polsatu w zwołaniu NWZ i jakie były jego uzasadnienia?

Zwołane na 30 października Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Cyfrowego Polsatu podjęło dziś cztery uchwały. Przyjęło porządek obrad, ustaliło, że rada nadzorcza liczyć będzie 5 osób, odwołało z niej Justynę Kulkę, prywatnie żonę Zygmunta Solorza, a następnie uchwalono przerwę do 28 listopada.

Nie jest wykluczone, że do tego czasu sąd drugiej instancji w Liechtensteinie wyda wyrok w głównym sporze o sukcesję w imperium zbudowanym przez Zygmunta Solorza. Wyrok oczekiwany jest obecnie „w każdej chwili” – słyszymy.

Kurs akcji Cyfrowego Polsatu spada dziś przed godziną 15.00 o około 4 proc. 

Justyna Kulka ma obrońców 

Dominującym podmiotem na NWZ był cypryjski wehikuł Reddev Investments. Pojawili się także akcjonariusze mniejszościowi, których część zagłosowała przeciwko odwołaniu Justyny Kulki. 

Za uchwałą w tej sprawie padło 487,57 mln głosów (80,73 proc. obecnych), przeciwko 24,64 mln (4,08 proc.), a wstrzymali się akcjonariusze posiadający w sumie 91,76 mln głosów (15,19 proc.).

Podobnie jak niedawno na NWZ Elektrimu czy ZE PAK, obrady prowadził Jarosław Kołkowski, pełnomocnik fundacji założonych przez Zygmunta Solorza, a kierowanych obecnie przez trzyosobowy zespół z kuratorem wyznaczonym przez sąd.

Podobnie jak na NWZ Elektrimu czy ZE PAK uchwały zgromadzenia oprotestowali pełnomocnicy mec. Radosława Kwaśnickiego, głównego prawnika Zygmunta Solorza, odczytując przygotowane wcześniej oświadczenia. Argumentowali, że zgromadzenia powinny zaniechać podejmowania decyzji, ponieważ zostały zwołane i procedują projekty z rażącym naruszeniem dobrych obyczajów, pogwałceniem zasad kodeksu dobrych praktyk, instrumentalnie wykorzystując proceduralne aspekty i lekceważąc wymiar sprawiedliwości.

Przypomnijmy, że chodzi o to, że sąd na Cyprze na wniosek prawników Zygmunta Solorza w sierpniu zakazał tymczasowo przeprowadzania, a nawet przygotowywania zmian korporacyjnych w spółkach kontrolowanych przez firmy podległe fundacjom z Liechtensteinu: Solkomtel Foundation i TiVi Foundation. We wrześniu prawnicy pracujący na rzecz dzieci miliardera uzyskali zawieszenie zabezpieczeń w tamtejszym Sądzie Najwyższym.

– Zgodnie z artykułem 19 ustęp 1 statutu spółki rada składa się z 5 do 9 członków. Dzisiejsze NWZ ustaliło tę liczbę na 5 i po odwołaniu pani Justyny Kulki składa się dokładnie z 5 osób. Nie ma wątpliwości, że rada może funkcjonować – powiedział dziś Jarosław Kołkowski.

Fundacje powoli wyczerpują listę spółek, w których zasiadają nadal Zygmunt Solorz i Justyna Kulka. Według Kołkowskiego są oni odsuwani od władzy w celu ochrony majątku i interesów poszczególnych spółek.

Zarząd giełdowej firmy w środku sporu  

Czwartkowe NWZ różniło od pozostałych to, że zwołał je zarząd Cyfrowego Polsatu. To sprawiło, że prawnicy i akcjonariusze mogli skierować pytania w tej sprawie do menedżerów spółki. Pytali m.in., dlaczego zarząd działał tak szybko i sprawdzali, czy dopełniono wszystkich formalności. 

Odpowiadająca na pytania dyrektor finansowa Katarzyna Ostap-Tomann mówiła: – Spółka otrzymała żądanie od uprawnionego akcjonariusza, wobec tego zgodnie z przepisami zarząd zwołał NWZ i to jest wszystko, co mam do powiedzenia w odpowiedzi na to pytanie. Do tego sprowadzała się większość jej wypowiedzi.

Kołkowski podkreślił, że według jego wiedzy zarząd zwrócił się do akcjonariusza zwołującego NWZ z pytaniami o powody zmian.

– Priorytetem Reddev jest zabezpieczenie majątku spółki i niezakłócone funkcjonowanie operacyjne jej oraz spółek zależnych. Rada nadzorcza Cyfrowego Polsatu jest bardzo istotna w osiągnięciu tego celu. Musi składać się z osób, których priorytetem jest najlepszy interes Cyfrowego Polsatu. Wierzymy, że zmiany w radzie pozwolą zarządowi skupić się na bieżących sprawach spółki – tłumaczył na jęz. polski wyjaśnienie Reddev Jarosław Kołkowski.

Kończy się lista spółek z kadrowymi roszadami 

Odwołania zainicjowane przez fundacje z kuratorem u steru zaczęły się w lipcu od trzęsienia ziemi w Cyfrowym Polsacie. Wówczas – decyzją fundacji TiVi Foundation uprawnionej do obsadzania głównych miejsc we władzach zgodnie ze statutami – stanowiska stracili Zygmunt Solorz jako przewodniczący rady nadzorczej oraz Mirosław Błaszczyk, jako prezes. Tego samego dnia TiVi odwołała ich także z innych ważnych spółek, a funkcje, które pełnili powierzyła Danielowi Kaczorowskiemu (wszedł do rad) i Andrzejowi Abramczukowi (objął funkcję prezesa).

TiVi przeprowadziła zmiany po tym, jak w cypryjskim sądzie ograniczony został zakres zabezpieczeń ustanowionych na rzecz dzieci Zygmunta Solorza spierających się z ojcem.

Wiadomo było, że kwestią czasu będzie odwołanie z władz spółek także żony miliardera, która według mediów, niektórych menedżerów i prawników dzieci ma być powodem sporu w rodzinie.

Do tego potrzebne były już decyzje walnych zgromadzeń lub rad nadzorczych. Za sprawą wspomnianej walki pełnomocników stron sporu o sukcesję w imperium zbudowanym przez Zygmunta Solorza w cypryjskich sądach większość tych decyzji zapadła w październiku.

Wszystkie zostały oprotestowane przez pełnomocników mec. Radosława Kwaśnickiego, a także przez pełnomocnika samego biznesmena, o ile miał on akcje danej firmy (tak było w Elektrimie).

Justyna Kulka została odwołana w ostatnich tygodniach z władz takich spółek jak Netia, Polkomtel czy Telewizja Polsat.