Pronox Technology traci przeszło 20 proc.

Podaż tanich akcji spowodowała, że papiery Pronoksu Technology są najtańsze od września 2010 r.

Aktualizacja: 25.02.2017 17:43 Publikacja: 31.05.2011 17:10

Ireneusz Król, prezes Pronoksu

Ireneusz Król, prezes Pronoksu

Foto: Fotorzepa, Rafał Klimkiewicz rk Rafał Klimkiewicz

Wtorkowa sesja jest wyjątkowo nieudana dla akcjonariuszy Pronoksu Technology. Od otwarcia notowań papiery spółki, która od jesieni 2009 r. jest od w upadłości układowej z możliwością zawarcia układu, mocno tanieją. Przejściowo kurs spadł nawet do 0,86 zł czyli był o 24 proc. niższy niż w poniedziałek. Obecnie (15.45) przecena wynosi 20,5 proc. Papiery zmieniają właściciela po 0,89 zł. To najniższy kurs od początku września 2010 r.

Prawdopodobnie powodem załamania się notowań jest wprowadzenie do obrotu 76 mln akcji serii H i J. Nabywcy (częściowo byli nimi wierzyciele a częściowo także akcjonariusze Pronoksu m.in.: Centrozap, Wiesław Kowalczyk,Marcin Jawoszek i Dariusz Smagorowicz) płacili za nie po 0,1 zł. Pozbywając się we wtorek papierów mogą zatem zainkasować liczony w setkach procent zysk. Z powodu podaży notowania Pronoksu przejściowo musiały być równoważone. Dlatego od rana wolumen obrotów nie jest zbyt duży. Właściciela, jak na razie, zmieniło 1,6 mln akcji za 1,5 mln zł. Kapitał zakładowy spółki, która w przeszłości zajmowała się produkcją i dystrybucją sprzętu IT, dzieli się obecnie na 142 mln walorów.

Spadku kursu nie zdołał nawet powstrzymać opublikowany przez Pronox komunikat o zmianie propozycji układowych. Firma chce zmniejszenia grup wierzycieli z trzech do dwóch. Wierzyciele drobni (spółka jest im winna do 3 tys. zł) mają zostać spłaceni jednorazowo gotówką w ciągu sześciu miesięcy od uprawomocnienia się układu. Pozostali mają i zostać spłaceni w całości nowymi akcjami (serii K), których cena emisyjna będzie wynosiła 4 zł. Firma liczy za to na całkowitą redukcję odsetek. Zarząd Pronoksu szacuje, że suma wierzytelności, które mogą podlegać konwersji, wyniesie od 89,5 mln zł do 134,5 mln zł.

Pierwotnie wierzyciele byli podzieleni na trzy grupy a Pronox proponował im częściową redukcję zadłużenia i konwersję reszty na nowe akcje. Przedstawiciele spółki nie zdradzali wówczas (jesienią ub.r.), jakiej redukcji zobowiązań oczekują.

- Jesteśmy już po rozmowach z wierzycielami, którzy wyrazili wstępne zainteresowanie naszymi propozycjami układowymi – mówi Ireneusz Król, prezes Pronoksu. Równocześnie kieruje też Centrozapem. Uważa, że rozmowy idą w dobrym kierunku. – Nasi partnerzy wiedzą, że sytuacja spółki poprawia się. Spłaciliśmy już wszystkie zobowiązania pozaukładowe. Obsługujemy również kredyty bankowe – dodaje – tłumaczy, dlaczego wierzyciele mieliby nabywać papiery cztery razy drożej niż na giełdzie.

Deklaruje, że głosowanie nad układem planowane jest wstępnie na 30 sierpnia lub 30 września. – Spółka jest już zrestrukturyzowana. Zawarcie układu otwiera przed nami nowe perspektywy – twierdzi Król. Zarząd Pronoksu przygotował dla niego dwa scenariusze. – Pierwszy wariant zakłada, że sprzedamy nasze centrum produkcyjno-logistyczne w Dąbrowie Górniczej. Wówczas całkowicie skupimy się na działalności w sektorze energetycznym. W drugim wariancie, gdy nie dojdziemy do porozumienia z potencjalnymi kupującymi, biznes spółki będzie opierał się na dwóch filarach – objaśnia.

Nie chce zdradzić kto chce kupić nieruchomość w Dąbrowie Górniczej. Podobnie unika odpowiedzi o termin transakcji. Wartość aktywa jest szacowana na kilkadziesiąt milionów złotych. – Sprzedając je moglibyśmy całkowicie rozliczyć się z bankami i jeszcze mielibyśmy nadwyżkę gotówki na rozpoczęcie działalności w sektorze energetycznym – stwierdza. Deklaruje, że wówczas Pronox chciałby kupić firmę działającą w tej branży. Nie zdradza, czy miałby to być producent czy dystrybutor energii.

Jeśli obiekt w Dąbrowie Górniczej nie znajdzie nabywcy, według Króla, spółka może podpisać nowe umowy na montaż telewizorów dla zagranicznych zleceniodawców.

W I kwartale Pronox Technology miał (na poziomie grupy) 2,3 mln zł przychodów wobec 18,26 mln zł rok wcześniej. Zysk netto sięgnął 3,1 mln zł wobec 5 mln zł straty rok temu. Zadłużenie firmy sięgało 137 mln zł i było o prawie 100 mln zł mniejsze niż rok wcześniej.

Technologie
Lichthund uplasował wszystkie akcje. Jest redukcja
Technologie
UOKiK bierze pod lupę sektor gier
Technologie
Scanway z umową na dostawę dwóch teleskopów dla spółki z Korei Płd.
Technologie
Branża gier pod lupą UOKiK. Czy złamano prawo?
Technologie
Globalny wyścig przyspiesza. Regulacje nie pomagają, ale przybywa zastosowań nowej technologii
Technologie
Sztuczna inteligencja zaczyna nam uciekać