Trwa kiepska passa CI Games (d. City Interactive). Producent gier komputerowych w tym  roku najpierw rozczarował jakością „Snipera 2" (mimo że premiera tytułu była siedmiokrotnie przesuwana). Gra, która zadebiutowała wczesną wiosną, wbrew zapowiedziom, okazała się niewiele lepsza niż pierwsza część, mimo że kosztowała dziesięć razy tyle. Przełożyło się to na wyniki sprzedaży. Do tej pory, jak wynikało z ostatnich komunikatów CI Games, do sieci handlowych trafiło ok. 1,1 mln kopii gry (nie jest to tożsame ze sprzedażą).

Zdecydowana większość przychodów ze sprzedaży „Snipera 2" została zaksięgowana jeszcze w I kwartale, który dzięki temu był rekordowy. Firma w tym okresie wypracowała 23,9 mln zł zysku przypisanego akcjonariuszom większościowym. Rok wcześniej strata sięgała 0,6 mln zł. Przychody podskoczyły do 79,4 mln zł z 9,6 mln zł. Profity pozwoliły technologicznej spółce na wykupienie obligacji za ponad 20 mln zł wyemitowanych jesienią ub.r. żeby sfinansować dokończenie prac na „Sniperem 2". II kwartał dla CI Games był już znacznie słabszy. W konsekwencji I półrocze spółka zakończyła obrotami rzędu 92,35 mln zł wobec 18 mln zł przed rokiem. Czysty zarobek sięgnął 44,66 mln zł wobec straty rzędu 4,6 mln zł rok wcześniej. Warto jednak zaznaczyć, że kwota uwzględnia 19,5 mln zł zysku z „rozpoznania przez grupę aktywa z tytułu podatku odroczonego wynikające z nabycia znaków towarowych".

Również kolejny kwartał, jeśli chodzi o wielkość sprzedaży, nie przyniósł przełomu. W tym okresie, jak wynika z danych szacunkowych, CI Games miał nieco ponad 9 mln zł przychodów. Firma zaznacza, że zostały oszacowane w wysokości spodziewanej zapłaty, tzn. pomniejszone o wszystkie udzielone i spodziewane rabaty, zwroty oraz prowizje. Rok temu, w tym samym okresie, producent gier miał nieco ponad 10 mln zł przychodów. Dane o wyniku netto za poprzedni kwartał nie zostały opublikowane.

Kwota 9 mln zł przychodów była tym bardziej rozczarowująca bo uwzględnia też wpływy ze sprzedaży gry „Alien Rage" (strzelanka w klimacie SF), która w wersji na komputery PC zadebiutowała w drugiej połowie września. Produkt spotkał się z chłodnym przyjęciem graczy, którzy wystawiali mu kiepskie recenzje. Produkcja „Alien Rage" również przedłużała się w czasie i pochłonęła ok. 10 mln zł. Gra dystrybuowana jest jedynie w kanale cyfrowym (przez internet). „Alien Rage" był ostatnią z tegorocznych premier zaplanowanych przez CI Games. W przyszłym roku spółka planuje wypuścić na rynek „Enemy Front" (strzelanka z II wojny światowej" i „Lords of the Fallen" (RPG). Produkcja obu tytułów jest bardzo kosztowna. Dlatego spółka wyemitowała już obligacje serii E za 5,7 mln zł dla inwestorów indywidualnych. Planuje również uplasować wśród instytucji finansowych papiery dłużne serii F za 15-20 mln zł.

Inwestorzy chłodno przyjęli dane CI Games o sprzedaży w III kwartale. Kurs w środę spadał o ponad 3 proc. do 14,9 zł. W czwartek rano papiery taniały o kolejne 5 proc. do ledwie 14,1 zł. Były zatem najtańsze od połowy 2010 r.