AB, który przez kilka ostatnich lat stawiał na rozwój organiczny, obecnie zmienił strategię i poszerza ofertę handlową przez przejęcia. Kilka tygodni temu kupił od CD Projektu prawa do marki Optimus (sprzęt IT pod tym brandem już trafił na rynek). Teraz nabył handlującą zabawkami wrocławską firmę Rekman. – Od dwóch lat przymierzaliśmy się do wejścia w ten biznes – mówi Andrzej Przybyło, prezes giełdowej spółki. Kierowana przez niego firma zapłaciła za 100 proc. Rekmana kilka milionów złotych. Papierów pozbyły się trzy osoby fizyczne. – To podobny przypadek do czeskiego ATC, którego przejęliśmy parę lat temu. Firma ma dobrą pozycję rynkową. Jest rozpoznawalna w branży. Usprawniając logistykę i politykę magazynową oraz otrzymując dostęp do kapitału obrotowego może znacząco zwiększyć skalę działania – tłumaczy Przybyło.
Rekman to jeden z większych gracz na mocno rozdrobnionym rynku zabawek. Jego wartość to ok. 2,5 mld zł rocznie. W 2012 r. Rekman miał prawie 30 mln zł przychodów. – Liczymy, że w ciągu 2-3 lat odzyskamy pieniądze zainwestowane w Rekmana – oświadcza prezes AB. Deklaruje, że w podobnej perspektywie firma powinna zwiększyć 2,5-krotnie sprzedaż i mieć zauważalny wpływ na wyniki grupy AB. Zapewnia, że Rekman jest rentowny. - W tym biznesie marże są zdecydowanie wyższe niż w hurtowej sprzedaży sprzętu IT – oświadcza. Zapowiada, że rentowność spółki, dzięki efektom synergii jeszcze wzrośnie. Nie wyklucza, że w przyszłości Rekman zacznie też działać na innych rynkach, na których jest obecna grupa AB.
Przybyło twierdzi, że AB będzie dalej budować ofertę poprzez przejęcia. – Cały czas szukamy okazji. Trafiają do nas różne projekty. Analizujemy je. Zaawansowanie rozmów, które obecnie prowadzimy raczej wyklucza, żebyśmy do końca tego roku mogli sfinalizować kolejny zakup – oznajmia.