Na zwołanym na 9 czerwca walnym zgromadzeniu akcjonariusze Netii, pierwszy raz od pięciu lat, nie będą mogli głosować i wypowiadać się zdalnie przez internet – zdecydował zarząd kierowany przez Tomasza Szopę. Będzie tylko relacja online.
O odstąpieniu od realizacji tej zasady Dobrych Praktyk spółek giełdowych stacjonarny telekom poinformował w piątek, zwołując zwyczajne walne zgromadzenie, które zdecyduje m.in. o poziomie dywidendy. Według zarządu przyczyny decyzji są dwie: małe zainteresowanie zdalnym uczestnictwem w zgromadzeniu wśród akcjonariuszy w poprzednich latach oraz niewspółmierne do niego koszty. Danych liczbowych jednak nie ujawniono. Według naszych informacji zdalnie w zgromadzeniach uczestniczyli posiadacze kilku procent akcji telekomu.
Zdziwienie SII
Netia umożliwiła akcjonariuszom zdalny udział w zgromadzeniu w 2010 r. Chwalona była za to przez przedstawicieli Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych. – Ta sama Netia mówiła jakiś czas temu, że koszty e-zgromadzeń nie są wysokie. Nie wiem, dlaczego zmieniła zdanie i o jakich pieniądzach jest obecnie mowa. Oczywiście każdy przypadek należy rozpatrywać osobno i mogę uwierzyć, że za decyzją przemawia czysty pragmatyzm. Ale jako SII nadal uważamy, że każde ułatwienie udziału w walnym zgromadzeniu akcjonariuszom jest dla nich korzystne, tym bardziej że w obecnych czasach technologia nie jest już barierą – komentuje decyzję telekomu Jarosław Dominiak, prezes SII.
– Przy takich cięciach wszelakich kosztów pozostawienie tego rozwiązania byłoby fanaberią – ocenia natomiast jeden z byłych pracowników Netii, której co roku spadają przychody.
Bez cukru
Netia tnie koszty od kilku lat. Stało się to widoczne, gdy jej przychody przestały rosnąć dzięki przejęciom. Przeprowadzała zwolnienia grupowe. Ostatnie – w ramach programu Netia Lajt – ogłosiła w 2014 r.