Niewielkim spadkiem kursu akcji zareagował w poniedziałek rynek na raport Comarchu za III kwartał. Przychody wzrosły, ale wyniki operacyjny i netto były gorsze niż rok temu. Kolejne kwartały zapowiadają się zdecydowanie lepiej.
Spółka finiszuje z dużymi inwestycjami infrastrukturalnymi i w kolejnych latach zamierza czerpać z nich owoce. W tym roku wartość nakładów inwestycyjnych (CAPEX) prawdopodobnie przekroczy poziom 110 mln zł. – Z kolei w przyszłym roku będzie to zdecydowanie mniej, około 50–60 mln zł – zapowiada wiceprezes Konrad Tarański.
Portfel mocno w górę
Bolączką branży IT jest trwający już kolejny rok zastój w segmencie zamówień publicznych. W ostatnich miesiącach widać wreszcie lekkie ożywienie. Nie ma ono jeszcze przełożenia na przychody firm, ale na ich portfel zamówień na 2018 r. już tak. – Mowa tu o solidnym kilkunastoprocentowym wzroście, nawet bliżej 20 proc. – mówi wiceprezes.
Niebagatelny wpływ na wyniki grupy będzie mieć kontrakt na utrzymanie systemu informacyjnego ZUS, który krakowska spółka kilka dni temu wygrała. Umowa nie została jeszcze podpisana. Od decyzji ZUS odwołać się zamierza Asseco Poland, które uważa, że cena Comarchu była rażąco niska. Ten odbija piłeczkę i podkreśla, że traktuje kontrakt z ZUS w kategoriach czysto biznesowych i zamierza na nim zarobić. – Nie będzie to rentowność bardzo wysoka, ale taka jak zwyczajowo przyjęta w sektorze publicznym – twierdzi wiceprezes. Na razie spółka nie zdradza, ile osób będzie musiała zatrudnić do obsługi tego kontraktu. – Postaramy się, aby jak najwięcej pochodziło z naszych własnych zasobów, będziemy dokonywać kolokacji pracowników – sygnalizuje wiceprezes.
Wyniki pod lupą
W trakcie trzech kwartałów 2017 r. zatrudnienie w grupie Comarch zwiększyło się o 3,2 proc., do 5475 osób, głównie w wyniku przeprowadzenia programu letnich staży studenckich. W całej branży IT obserwujemy mocną presję na płace. W Comarchu w III kwartale fundusz płac podstawowych wzrósł o około 5 proc. w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku. DM BDM podkreśla, że jak na tę spółkę jest to dynamika bardzo niska. Jego zdaniem zbliżony poziom powinien utrzymać się także w przyszłym roku.