Maxcom jest producentem telefonów komórkowych, ale stara się dywersyfikować działalność. Właśnie poinformował o planowanym zakupie 20 proc. udziałów w litewskiej firmie Rubbee, zajmującej się produkcją elektrycznych napędów do rowerów.
Transakcja zostanie zawarta do końca marca – jeśli badanie due diligence firmy Rubbee zakończy się pozytywnie. Wartość nabywanych udziałów wynosi 280 tys. euro. Maxcom podkreśla, że oprócz telefonów ma już w ofercie hulajnogi elektryczne, a napędy do rowerów, które rozwija Rubbee, będą uzupełnieniem tego asortymentu. Mogą być oferowane we wszystkich kanałach sprzedaży Maxcomu – zarówno na tzw. rynku otwartym, jak i operatorów telekomunikacyjnych. Arkadiusz Wilusz, prezes spółki, podkreśla, że rynek rowerów elektrycznych w Europie jest bardzo perspektywiczny. Rośnie rocznie o około 20 proc. Pierwszy model napędu Rubbee trafić ma do sprzedaży detalicznej przed końcem tego roku.
Litewska transakcja jest kolejnym przejęciem Maxcomu w ostatnich kilkunastu miesiącach. W 2018 r. został wspólnikiem spółki Comtel, co poszerzyło jego asortyment o nowe kategorie elektroniki. Nadal jednak kluczowym biznesem Maxcomu są telefony. Na początku tego roku informował, że rusza ze sprzedażą nowego, uproszczonego smartfona (m.in. dla osób starszych). Przekonywał, że stworzył nową kategorię produktu i informował, że model już cieszy się dużym zainteresowaniem, zarówno w kraju, jak i za granicą. Jeszcze przed uruchomieniem sprzedaży otrzymał zamówienia na kilkanaście tysięcy sztuk tego urządzenia. Liczy, że już w tym roku nowy produkt przyczyni się do zwiększenia zysków grupy.
Inwestorzy zastanawiają się, jaki dla spółki będzie ten rok. Zaufanie do niej zostało nadszarpnięte, kiedy niedługo po debiucie ścięła prognozy finansowe (co przełożyło się na mocną przecenę akcji). 26 kwietnia opublikuje sprawozdanie finansowe za 2018 r. kmk