W górę ciągnął go CD Projekt, którego akcje zyskiwały 4 proc., co wywindowało kapitalizację studia do rekordowych 36 mld zł. Jednak nie dla wszystkich spółek z branży końcówka tygodnia była udana. Aż kilkunastoprocentową przecenę notowały walory niedawnego debiutanta – firmy Games Operators. Widać było wzmożony obrót. Jego wartość tylko w pierwszej połowie sesji przekroczyła 11 mln zł.

Przecena była reakcją na premierę „112 Operator", czyli tytułu, od którego w dużej mierze zależą tegoroczne wyniki studia. Gra jest kontynuacją cieszącej się dużą popularnością produkcji „911 Operator". Najwyraźniej jednak druga część nie spotkała się z takim zainteresowaniem, na jakie liczyło studio i rynek. Gra zadebiutowała z 15-proc. zniżką, plasującą cenę w okolicach 21,2 USD. W piątek rano tytuł znajdował się na 21. miejscu na Steamie, ale w kolejnych godzinach zaczął iść w górę. Po południu był 16. na globalnej liście bestsellerów. Zebrał ponad 150 recenzji, w tym 88 proc. pozytywnych.

Studio nie odniosło się w piątek do premiery. Natomiast dzień wcześniej informowało, że wyda dodatek do gry, który będzie nawiązywał do zwalczania epidemii SARS-CoV-2. Zysk z jego sprzedaży spółka przekaże do walki z pandemią.

Games Operators zadebiutowało na GPW 17 kwietnia. Akcje w IPO sprzedawało po 22 zł. Tuż po debiucie kurs mocno wzrósł. kmk