Istotną kwestią, która kładzie się cieniem na cenach tego surowca, pozostaje siła amerykańskiego dolara, negatywnie wpływająca ogólnie na wyceny wielu surowców. W przypadku tego specyficznego rynku istotne znaczenie mają również obawy związane z popytem na ropę naftową w kluczowych gospodarkach świata, m.in. w Chinach i Stanach Zjednoczonych.
W Państwie Środka pojawiły się ostatnio słabe dane makro, pokazujące rozczarowujące tempo ożywienia w tym kraju. Z kolei w USA nadal stopy procentowe są wysokie, co uderza w tamtejszy wzrost gospodarczy, negatywnie wpływając na popyt na ropę. Inwestorzy wyczekują komunikatu Jerome'a Powella podczas sympozjum w Jackson Hole, który może nakreślić plany Fed na kolejne miesiące.
Tymczasem nadal brakuje szczegółowych informacji na temat potencjalnego wznowienia eksportu ropy naftowej z północnego Iraku przez terminal w tureckiej miejscowości Cayhan. Dla przypomnienia: w poniedziałek globalny rynek ropy obiegła informacja o wizycie irackiego ministra ds. ropy naftowej, Hayana Abdel-Ghaniego, w Turcji, w celu omówienia różnych kwestii polityczno-gospodarczych, w tym wznowienia eksportu irackiej ropy przez wspomniany port (chodzi aż o 450 tys. baryłek ropy dziennie). Na razie z nieoficjalnych źródeł wiadomo, że żadna decyzja nie została podjęta, ale oba kraje mają kontynuować rozmowy na ten temat.