Chociaż azjatycka sesja przyniosła zwyżki na rynku ropy naftowej, to już dziś rano w Europie na rynku tego surowca z powrotem przeważyła strona podażowa. Cena ropy naftowej WTI powróciła do okolic 79 USD za baryłkę, a notowania ropy naftowej Brent dotarły na nowo do 83,50 USD za baryłkę.
Istotną kwestią, która kładzie się cieniem na ceny ropy naftowej, pozostaje siła amerykańskiego dolara, negatywnie wpływająca ogólnie na wyceny wielu surowców. Niemniej, w przypadku tego specyficznego rynku istotne znaczenie mają również obawy związane z popytem na ropę naftową w kluczowych gospodarkach świata, m.in. w Chinach i Stanach Zjednoczonych.
W Państwie Środka pojawiły się ostatnio słabe dane makro, pokazujące rozczarowujące tempo ożywienia w tym kraju. Z kolei w USA nadal stopy procentowe są wysokie, co uderza w tamtejszy wzrost gospodarczy, negatywnie wpływając na popyt na ropę. Inwestorzy wyczekują obecnie komunikatu Jerome Powella podczas sympozjum w Jackson Hole, który może nakreślić plany Fed na kolejne miesiące.
Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne
Tymczasem nadal brakuje szczegółowych informacji na temat potencjalnego wznowienia eksportu ropy naftowej z północnego Iraku przez terminal w tureckiej miejscowości Cayhan. Dla przypomnienia: w poniedziałek globalny rynek ropy obiegła informacja o wizycie irackiego ministra ds. ropy naftowej, Hayana Abdel-Ghaniego w Turcji, w celu omówienia różnych kwestii polityczno-gospodarczych, w tym właśnie wznowienia eksportu irackiej ropy przez wspomniany port (chodzi aż o 450 tys. baryłek ropy dziennie). Na razie z nieoficjalnych źródeł wiadomo, że żadna konkretna decyzja nie została podjęta, ale oba kraje mają kontynuować rozmowy na ten temat.