Dzisiaj nadal będzie warto śledzić wypowiedzi przedstawicieli banków centralnych pod kątem ich podejścia do polityki monetarnej w najbliższych miesiącach. Jastrzębie podejście Fed z jednej strony jest sygnałem lepszych nastrojów, ale z drugiej strony budzi obawy o pogłębienie recesji w USA w drugiej połowie bieżącego roku. Walka z podwyższoną inflacją nie pozostanie bez wpływu na sytuację gospodarczą w USA.
Obecnie siła dolara negatywnie przekłada się na notowania złota, zniechęcając inwestorów instytucjonalnych do utrzymywania długich pozycji na rynku tego metalu. Niemniej, scenariusz recesyjny jak na razie powstrzymuje notowania kruszcu od głębszych przecen – więc oba te czynniki mogą się mniej więcej równoważyć w najbliższych tygodniach.
PSZENICA
Eksport zbóż przez Morze Czarne kontynuowany.
W bieżącym tygodniu jednym z kluczowych tematów na rynkach zbóż była kwestia eksportu towarów z Ukrainy przez Morze Czarne. 18 maja wygasało bowiem dotychczasowe porozumienie na linii Ukraina-Rosja, osiągnięte przy mediacji ONZ i Turcji, a pozwalające Ukrainie na eksport zbóż i innych towarów rolnych drogą morską, w ramach specjalnie utworzonego korytarza eksportowego.
O ile oczekiwano przedłużenia porozumienia, to Rosja czekała z tym do ostatniej chwili ze względu na żądania złagodzenia zachodnich sankcji narzuconych na ten kraj. To budziło na rynkach zbóż nerwowość o ciągłość dostaw – aczkolwiek w ograniczonym zakresie, bowiem eksport ukraińskich zbóż jest możliwy także innymi drogami niż morska (aczkolwiek byłoby to droższe). Rosja nie miała więc asa w rękawie, a niespodzianki nie było: ostatecznie porozumienie zostało przedłużone, co oznacza, że kolejne statki z ukraińskim zbożem już wczoraj opuszczały porty nad Morzem Czarnym.
Kwestia transportu zbóż w tym rejonie świata ma szczególne znaczenie pod kątem eksportu pszenicy do krajów Afryki Północnej, będących jej głównymi odbiorcami. Potencjalne trudności w dostawach mogłyby zmusić takiego odbiorcę jak np. Egipt do poszukiwania dostaw w innych krajach, a tym samym, wywrzeć presję na wzrost cen pszenicy. Na razie jednak ceny tego zboża w USA powróciły do okolic tegorocznych minimów, czyli poziomu 6,10 USD za buszel.