Jeszcze do niedawna podstawowym planem ratowania JSW było włączenie pracowników do projektowanej właśnie nowelizacji ustawy górniczej, która wprowadza m.in. osłony socjalne dla chcących z nich skorzystać górników. Co ważne, taką propozycję popierały związki zawodowe. – Jestem gorącym zwolennikiem, rzecznikiem i propagatorem tej idei. Od kilku miesięcy staram się przekonać rządzących do tego, żeby uruchomić mechanizmy pozwalające JSW uruchomić program dobrowolnych odejść analogiczny do tego, jaki funkcjonował będzie w PGG, Węglokoksie Kraj i PKW, czyli urlopy górnicze i jednorazowe odprawy – mówił nam we wrześniu Bogusław Ziętek, lider związku zawodowego Sierpień 80. Jednak póki co takie zapisy w projekcie ustawy się nie znalazły. – Choć na obecnym etapie Jastrzębska Spółka Węglowa nie została objęta systemem wsparcia, możliwość rozważenia takiego rozwiązania w przyszłości nie jest wykluczona – informował nas kilka dni temu resort energii. W przypadku włączenia pracowników JSW do takiego systemu osłon, mogłoby z nich skorzystać ok. 3 tys. pracowników na ok. 30 tys. pracujących w spółce. Dodatkowy koszt dla budżetu z tego tytułu to niemal 500 mln zł. W międzyczasie jednak pojawiły się w przestrzeni medialnej inne propozycje, jak cięcie pensji pracownikom. Jak się okazuje, nawet włączenie JSW lub objęcie pracowników pakietem osłon socjalnych, wynikających z nowelizowanej ustawy górniczej, może okazać się niewystarczające.
Czytaj więcej
Rząd zrobi wszystko, by ratować Jastrzębską Spółkę Węglową, a przynajmniej istotną jej część, a P...
Plan restrukturyzacji
W minioną sobotę JSW poinformowała w raporcie giełdowym, że jej zarząd podjął uchwałę w sprawie rozpoczęcia przygotowań do procesu restrukturyzacji biznesowej, mającego na celu stabilizację sytuacji płynnościowej spółki. Pierwszym etapem ma być wypracowanie porozumienia ze stroną społeczną w sprawie dostosowania kosztów wynagrodzeń do obecnej sytuacji spółki, wypracowanie nowych warunków finansowania z instytucjami finansującymi oraz opracowanie możliwych form wsparcia przez Skarb Państwa. Realizacja etapu zaplanowana jest do końca stycznia 2026 r.
– W ramach planu restrukturyzacji musimy przebudować naszą strukturę kosztów. Jako Grupa Kapitałowa musimy poprawić efektywność we wszystkich obszarach, od zakupów, po inwestycje. Naszym największym wyzwaniem pozostają jednak koszty wydobycia, które sprawiają, że jesteśmy niekonkurencyjni. Pracujemy nad szerokim pakietem działań obejmujących m.in. ograniczenie kosztów produkcji oraz kosztów pracowniczych, które w ostatnich latach znacząco wzrosły – mówi nam p.o. prezesa JSW Bogusław Oleksy. Jego zdaniem oszczędności, którymi spółka dotąd dysponowała, nie zawsze były właściwie wykorzystywane. – Dziś nasze koszty odbiegają od rynkowych i muszą zostać obniżone. Tam, gdzie to możliwe, na przykład w administracji, ograniczamy wydatki do minimum, jednak to wciąż za mało. Równolegle prowadzimy restrukturyzację majątku – mówi Bogusław Oleksy.
Czy obecna sytuacja spółki będzie wymagać cięć wynagrodzeń? Decyzji nie podjęto, ale sytuacja spółki jest bardzo trudna. – Nie chcemy ograniczać wynagrodzeń ani odbierać pracownikom przywilejów, ale przy obecnym poziomie kosztów spółki nie stać nas na ich utrzymanie w dotychczasowej wysokości. Analizy porównawcze pokazują, że wynagrodzenia w JSW są średnio o kilka tysięcy złotych wyższe niż w innych spółkach górniczych, w tym w PGG. Dlatego zarząd będzie postulował m.in. obniżenie wynagrodzeń o co najmniej 15 proc. oraz zmiany w zasadach wypłaty świadczeń chorobowych – wskazuje Oleksy.