KGHM znów było gwiazdą sesji z pierwszej linii spółek, przewodząc pozostałym 19 firmom. Silny trend wzrostowy cały czas trwa i mimo sporego rozgrzania, przedsiębiorstwo ma za sobą serię dziewięciu sesji bez spadku. W zaledwie miesiąc walory KGHM urosły o niemal 40 proc., tylko w środę dokładając kolejne blisko 5 proc. Kurs miedziowej spółki rósł nawet do 188,2 zł, a przypomnijmy, że minimum w okresie ostatnich 12 miesięcy to 100 zł. Notowania KGHM mocno wspierają rosnące ceny surowców, zwłaszcza miedzi i srebra.
W szerszej perspektywie, jak dotąd KGHM jest najwyżej od połowy 2021 r., a kolejny szczyt do wybicia to około 191 zł. Po jego przełamaniu KGHM będzie miało otwartą drogę do szczytu z maja 2021 r., czyli pułapu 218,2 zł. Czy ten poziom będzie w stanie powstrzymać popyt? Spółka wykonała kilkudziesięcioprocentowe umocnienie niemal bez zadyszki, a jeśli już doszukiwać się układów technicznych, to obecna fala może być trójką w piątce. To zaś sugeruje, że wybicie historycznego szczytu sprzed czterech lat jest obecnie jak najbardziej w zasięgu kupujących. W razie odwrócenia nastrojów ważnym wsparciem dla obecnego trendu będzie 167 zł. Dopiero jego przebicie będzie oznaczać większe kłopoty dla surowcowej spółki.
Na wykresie tygodniowym KGHM w okresie 17 lat widać, że KGHM rysuje formację klina, a górne ograniczenie formacji to obecnie okolice 280 zł.
Ostatnie zwyżki KGHM dały mu awans na ósme miejsce w WIG20 pod względem kapitalizacji. Pod koniec środowej sesji przedsiębiorstwo było wyceniane na 39,1 mld zł, tj. o prawie 2 mld zł więcej od Allegro i 3,2 mld zł mniej od Dino Polska.