Dziś rano została opublikowana nowa rekomendacja Jakuba Szkopka, analityka Erste Securities Polska dotycząca akcji KGHM-u. W przygotowanej analizie podwyższył cenę docelową dla walorów spółki z 126 zł do 132,9 zł. Jednocześnie, z uwagi na brak dalszego potencjału wzrostu obniżył swoje zalecenie z „kupuj” do „trzymaj”.
Dziś na otwarciu notowań giełdowi inwestorzy handlowali akcjami KGHM-u po 128 zł, co oznaczało spadek kursu o 0,2 proc. w stosunku do piątkowego zamknięcia. W kolejnych kilkudziesięciu minutach wahał się on w przedziale od 127,6 zł do 130 zł. Pod koniec marca papierami spółki obracano jednak po mniej niż 110 zł.
Czytaj więcej
Obecna zwyżka powyżej 9 tys. USD za tonę może być już jednak trwalsza niż poprzednia. Notowania metalu wspiera rosnący popyt w Chinach i zawirowania związane z jego pozyskiwaniem obserwowane w różnych częściach naszego globu.
Szkopek zauważa, że na ceny miedzi, które zazwyczaj decydują o tym, jak zachowuje się kurs akcji KGHM-u, pozytywny wpływ ma wiele czynników. Z jednej strony jest to obniżona podaż tego metalu wynikająca m.in. z trwającej suszy w Zambii, problemów produkcyjnych chilijskiego koncernu Codelco, zamknięcia panamskiej kopalni Cobre Panama oraz słabszej od oczekiwań produkcja kopalni Kamoa-Kakula w Kongo. Do tego dochodzi możliwy brak eksportu koncentratów miedzi z indonezyjskiego okręgu wydobywczego Grasberg i ograniczenia produkcji hut w Chinach.
Teoretycznie możliwy deficyt surowca, notowany od tego kwartału, może wspierać dalsze jego notowania. „Tym niemniej ostatnie tygodnie przyniosły wyraźny wzrost pozycji długich na miedzi, srebrze i złocie, co zwiększa ryzyko korekty, tym bardziej, że rosnące ceny surowców, ropy, kakao i zbóż mogą zmniejszyć prawdopodobieństwo obniżek stóp procentowych w USA już w czerwcu” - uważa Szkopek.