Roszady kadrowe w Orlenie zaczynają przyśpieszać

Daniel Obajtek stanowisko prezesa straci 5 lutego. Dzień później ma się odbyć walne zgromadzenie koncernu, które wymieni radę, a ta w kolejnym kroku zarząd. Rynek ma nadzieję, że w grupie nastąpią zamiany na lepsze, o czym może świadczyć wzrost kursu akcji.

Publikacja: 02.02.2024 06:00

Orlen, na czele którego jeszcze kilka dni będzie stał Daniel Obajtek, to spółka, na notowania której

Orlen, na czele którego jeszcze kilka dni będzie stał Daniel Obajtek, to spółka, na notowania której duży wpływ mają zarówno czynniki makroekonomiczne, jak i polityczne.

Foto: Fot. m. poloch/mpr

Czwartkowe notowania akcji Orlenu zmieniały się wyjątkowo dynamiczne, do czego niewątpliwie przyczyniły się informacje dotyczące odwołania Daniela Obajtka z funkcji prezesa płockiej spółki. I tak jeszcze na otwarciu sesji, i podczas pierwszych kilkudziesięciu minut jej trwania kurs walorów firmy znajdował się na niewielkim minusie względem środowego zamknięcia. Po godzinie zaczął jednak systematycznie rosnąć, osiągając po południu wartość nawet 65,62 zł, co oznaczało zwyżkę o ponad 5 proc. Ostatnio tak wysoko wyceniano papiery Orlenu miesiąc temu.

Decyzja rady

Pierwsze wiadomości o „oddaniu się do dyspozycji rady nadzorczej w zakresie sprawowanej funkcji” podał jeszcze przed sesją sam Obajtek podczas wywiadu, jakiego udzielił Radiu Zet. Z kolei w późniejszym komunikacie prasowym spółka poinformowała, że prezes odpowiednie pismo przedłożył radzie 31 stycznia (środa). Miało to nastąpić w związku ze zmianą podejścia dominującego akcjonariusza do spółki i polityki dotyczącej dalszego rozwoju koncernu oraz zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami.

W czwartek o godz. 10:49 Orlen opublikował oficjalny giełdowy komunikat, w którym ogłoszono, że rada nadzorcza, z dniem 5 lutego, postanowiła odwołać dotychczasowego prezesa spółki. Po kilkunastu minutach rozpoczęła się z kolei konferencja prasowa. W jej trakcie Obajtek przez prawie godzinę tłumaczył, jakie osiągnięcia zanotował koncern podczas jego prezesury. Niemal w całości były to już wcześniej – przy różnych okazjach – wypowiedziane tezy oraz przedstawione informacje i dane. Istotną nowością było to, że w ubiegłym roku wartość synergii uzyskanych na połączeniach z Lotosem i PGNiG wyniosła około 1,5 mld zł. Uzyskano je w obszarach logistyki, dostaw ropy i wydobycia. Jednocześnie Obajtek powtórzył, że łączna wartość tych synergii w ciągu dziesięciu lat od sfinalizowania fuzji ma wynieść 20 mld zł.

Czytaj więcej

Nasz kraj stracił miliardy na fuzji Orlenu z Lotosem

W kontekście decyzji rady Orlenu o odwołaniu prezesa należy zauważyć, że z zajmowanego stanowiska odejdzie w dniu, w którym NIK ma opublikować raport na temat nieprawidłowości mających miejsce przy fuzji Orlenu z Lotosem. Będzie to też na dzień przed najbliższym nadzwyczajnym walnym zgromadzeniem zwołanym na 6 lutego. W porządku obrad tego gremium jest punkt dotyczący wymiany rady, obecnie zdominowanej przez przedstawicieli poprzedniej ekipy rządzącej. Na jej czele stoi Wojciech Jasiński, były minister Skarbu Państwa, poseł PiS i prezes Orlenu.

Parkiet

Oceny analityków

Analitycy spodziewali się złożenia rezygnacji przez obecnego prezesa. Z ulgą przyjęto, że odbyło się bez perturbacji. Krzysztof Pado, analityk DM BDM, pytany o kolejne kroki nowego już zarządu wskazał, że dokonane zostaną zapewne przeglądy strategicznych inwestycji. – Wiele z nich będzie prowadzone dalej. Chodzi choćby o OZE, skąd łatwo o finansowanie ze środków unijnych i KPO. Wyzwaniem będą projekty petrochemiczne i dalszy rozwój wielkiej petrochemii – mówi analityk, wskazując, że realizacja projektu rozbudowy kompleksu petrochemicznego prowadzona jest od czterech lat i kosztować ma około 30 mld zł. – Poniesione już nakłady, czas realizacji raczej nie wskazują na to, że te inwestycje będzie można zatrzymać – dodaje.

Pytany o losy fuzji Orlenu z Energą, Lotosem i PGNiG, nasz rozmówca wskazuje, że powrót do sytuacji kapitałowej z 2015 r. jest w praktyce mało prawdopodobny, są jednak możliwości sprzedaży lub przekazania części firmy, obszarów działalności do innych koncernów w kraju. – Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest tu zapowiadane wydzielenie spółek dystrybucyjnych z grup energetycznych i tak spółka dystrybucyjna Energi mogłaby zostać wyłączona z Orlenu. Inne przedmioty działalności jak prasa także mogłyby opuścić koncern. Najmniej prawdopodobne jest jednak odwrócenie fuzji z Lotosem oraz aktywami wytwórczymi Energi, na bazie których Orlen chce przeprowadzać transformację energetyczną – mówi nasz rozmówca.

W ostatnich miesiącach duży wpływ na stosunkowo niską wycenę płockiej spółki przez rynek mają zarówno czynniki makroekonomiczne, jak i polityczne. W tym kontekście giełdowi analitycy już niejednokrotnie zwracali uwagę, że inwestorzy wiążą duże nadzieje ze zmianami w polskiej polityce. Wiele będzie jednak zależało od tego, jakie priorytety wyznaczy sobie nowy zarząd Orlenu. Chodzi m.in. o to, jak będzie wyglądała jego komunikacja z rynkiem, jakie będzie podejście do dywidendy oraz plany rozwoju grupy kapitałowej na najbliższe lata.

Surowce i paliwa
Nie widać końca złej passy JSW. Oto wszystkie kłopoty polskiego producenta węgla
Surowce i paliwa
KGHM będzie inwestował w OZE
Surowce i paliwa
Aramco hojne dla swoich udziałowców
Surowce i paliwa
To już monopol. Orlen umacnia pozycję na polskim rynku gazu ziemnego
Surowce i paliwa
Jest zapowiedź wydzielenia węgla i nowa data uruchomienia elektrowni jądrowej
Surowce i paliwa
Analitycy widzą potencjał w akcjach Stalprofilu