Spółka rozmawia o projektach dotyczących budowy bloków parowo-gazowych o mocy 10-20 MW. Ich rolą byłaby przede wszystkim produkcja ciepła i przy okazji energii elektrycznej. Firmie zależy na produkcji w skojarzeniu, gdyż jest to bardziej opłacalne, niż wytwarzanie tylko ciepła lub prądu.Obecnie PGNiG prowadzi rozmowy dotyczące inwestycji w jednej elektrociepłowni miejskiej i w dwóch przemysłowych. Ich nazwy zamierza podać, gdy podpisze listy intencyjne. Spółkę interesują głównie elektrociepłownie przyzakładowe, bo one w ciągu roku zgłaszają zazwyczaj stałe zapotrzebowanie na odbiór ciepła. Dzięki własnym blokom parowo – gazowym, PGNiG zamierza pozyskać energię elektryczną, którą będzie mogło handlować. Część z niej wykorzysta też na własne potrzeby. Potrzebują jej zwłaszcza kopalnie ropy i gazu oraz podziemne magazyny gazu.
Rozpoczęcie działalności w branży elektroenergetycznej przewiduje strategia grupy PGNiG opracowana do 2015 r. Dotychczas władze spółki informowały przede wszystkim od dużych projektach. Chodzi zwłaszcza o podpisanie listu intencyjnego z Tauronem w sprawie budowy zasilanego gazem bloku energetycznego o mocy 400 MW w Stalowej Woli. Na ten cel obie firmy chcą przeznaczyć łącznie 1,8 mld zł. PGNiG zawarło też wstępne porozumienie z Energą i Grupą Lotos w sprawie budowy i eksploatacji bloku o mocy elektrycznej 200 MW. Wartość tego projektu szacuje się na około 800 mln zł.