Mamy zamiar pozbywać się firm, które nie działają zgodnie z naszą najnowszą strategią, ale nie zawsze musimy decydować się na sprzedaż. Będzie to zależało od ceny i sytuacji w danym momencie – wynika z wypowiedzi Oysteina Losetha, szefa Vattenfalla. Według niego ewentualne transakcje możliwe są w ciągu 24–36 miesięcy.

Szwedzi są w Polsce właścicielem m.in. spółki Vattenfall Distribution Poland (d. Górnośląskiego Zakładu Energetycznego) i Elektrociepłowni Warszawskich. Mają też 18,7 proc. akcji prywatyzowanej właśnie Enei. Kupili je w 2008 r. Nieoficjalnie mówi się, że teraz nie udałoby się im szybko sprzedać tych walorów po cenie zakupu, tj. 1,66 mld zł. Ich rynkowa wycena sięga 1,7 mld zł.

Prezes Vattenfalla potwier-dził, że koncern chce się skupić na działalności w Szwecji, Holandii i Niemczech (teraz ma spółki w ośmiu krajach). – Chcemy działać w mniejszej liczbie państw. Istotne jest też wzmacnianie naszej pozycji finansowej i ograniczanie emisji CO2 – powiedział Oystein Loseth.

Wczoraj Vattenfall uruchomił największą na świecie morską farmę wiatrową w Thenet w Wielkiej Brytanii. Wydał na jej budowę 800 mln funtów, czyli przy obecnym kursie ponad 3,7 mld zł. Vattenfall zapowiada kolejne inwestycje tego typu w Wielkiej Brytanii i Skandynawii.