Uchwała, o której rząd będzie dzisiaj dyskutował, ma istotne znaczenie nie tylko dla zainteresowanych firm, PGE i Energi – ale i dla ministra skarbu. I nie chodzi tylko o ogólną zgodę na połączenie największej krajowej firmy w branży z czwartą co do wielkości. Znacznie bardziej istotne są zapisy gwarantujące Enerdze – w ramach PGE – rozwój i wejście na warszawską giełdę.
Ale równie ważna jest kwestia włączenia gdańskiej firmy w realizację programu energetyki jądrowej w Polsce. Program służy bowiem poprawie bezpieczeństwa energetycznego kraju. Będzie też zatem jednym z argumentów, którym najpewniej PGE posłuży się przy przygotowywaniu wniosku do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów o zgodę na przejęcie Energi.
[srodtytul]Aktywa na sprzedaż?[/srodtytul]
Prezes UOKiK Ma?gorzata Krasnod´bska-Tomkiel ju˝ wielokrotnie zapowiada?a, ˝e nie da zgody, bo transakcja jest szkodliwa dla rynku i ograniczy konkurencj´. A zwolennicy po?àczenia PGE i Energi argumentujà, ˝e prezes nie powinna si´ wypowiadaç przed otrzymaniem?wniosku, a wi´c wydawaç wyroku przed rozpatrzeniem sprawy.
Ale szefowa urzędu antymonopolowego dla swojej opinii pozyskała wielu ekspertów nie tylko z branży – także ekonomistów, w tym prof. Leszka Balcerowicza. Na dodatek pojawiły się propozycje m.in. prof. Władysława Mielczarskiego z Politechniki Łódzkiej, by w zamian za przejęcie Energi Polska Grupa Energetyczna pozbyła się swoich dwóch głównych elektrowni – w Bełchatowie i Turowie. Elektrownia Bełchatów jest największą w Europie opalaną węglem brunatnym, przez co koszty produkcji energii elektrycznej są wyjątkowo niskie.