W I kwartale grupa PKN Orlen wypracowała 27,5 mld zł przychodów ze sprzedaży. Jest to rezultat o 6 proc. gorszy od zanotowanego rok wcześniej. Jak informuje spółka, spadek wywołały zdarzenia jednorazowe. W I kwartale 2012 r. grupa dokonała sprzedaży części zapasów obowiązkowych ropy, co spowodowało wówczas istotny wzrost wpływów.
Orlen nie zdołał poprawić w tym roku przychodów mimo większego o 5 proc. przerobu ropy naftowej. Dzięki temu zwiększył jednak sprzedaż wolumenową w segmencie rafineryjnym. Stało się tak w konsekwencji wzrostu wykorzystania mocy produkcyjnych instalacji posiadanych na Litwie. W ujęciu wolumenowym gorszą sprzedaż odnotowano za to w detalu. Paliwa sprzedawały się gorzej zwłaszcza w Polsce (spadek o 5 proc.) i w mniejszym stopniu na rynkach niemieckim i czeskim. Grupa gorsze wyniki odnotowała też w zakresie sprzedaży wyrobów petrochemicznych.
Oceny wyników
Po I kwartale PKN Orlen zanotował 64-proc. spadek skonsolidowanego zysku operacyjnego oraz 88-proc. spadek czystego zarobku. W tym czasie wyniosły one odpowiednio 341 mln zł i 145 mln zł. – I kwartał był trudny z powodu spowolnienia gospodarczego i spadku konsumpcji paliw. Pomogły nam jednak marże rafineryjne i petrochemiczne oraz zwiększenie wolumenów sprzedaży – podsumowuje Jacek Krawiec, prezes PKN Orlen. Dodaje, że grupa utrzymała jednak dobrą sytuację płynnościową, przez co mogła?bez przeszkód realizować?założony program inwestycji, który zdywersyfikuje jej źródła przychodów w?przyszłości.
– Wyniki są nieznacznie gorsze od oczekiwań. Warunki prowadzenia działalności nie poprawiły się – kwietniowe marże są pod znaczną presją, mimo spadających cen ropy i rekordowej liczby przestojów technologicznych – uważa z kolei Tamás Pletser, analityk Erste Group. Jego zdaniem nie wróży to dobrze na przyszłość. Osobiście spodziewa się utrzymania niekorzystnych warunków dla Orlenu do końca roku.
Wysokie zadłużenie
Na koniec I kwartału zadłużenie grupy sięgnęło 8,6 mld zł i było aż o 1,8 mld zł wyższe niż rok wcześniej. – Wzrost zadłużenia był spowodowany głównie koniecznością odkupu transzy zapasów obowiązkowych ropy za 1,6 mld zł oraz 0,3 mld zł ujemnych różnic kursowych związanych z przeszacowaniem kredytów walutowych – tłumaczy Sławomir Jędrzejczyk, wiceprezes ds. finansowych PKN Orlen.