Giełdowa spółka informuje, że jest to inicjatywa będąca kontynuacją polityki otwartości wobec innych firm poszukujących złóż niekonwencjonalnych nad Wisłą. Dzięki umowie obie strony m.in. obniżą koszty poszukiwań. Liczą one też na przyśpieszenie prowadzonych dotychczas prac, a co za tym idzie, tzw. procesu szczelinowania hydraulicznego potencjalnych zasobów gazu, który ma kluczowe znaczenie przy złożach niekonwencjonalnych. Możliwa będzie też współpraca techniczna w ocenie perspektywiczności koncesji.
– Dzięki współpracy PGNiG pozyskałoby solidnego i doświadczonego partnera biznesowego do skomplikowanego projektu poszukiwawczego. Moglibyśmy skorzystać z doświadczenia Chevrona w poszukiwaniach i wydobyciu gazu łupkowego na całym świecie – twierdzi Jerzy Kurella, p.o. prezesa PGNiG. Jego zdaniem strony mogłyby skorzystać z podziału ryzyka poszukiwawczego i z obniżenia kosztów prac, w tym kosztów ewentualnego zagospodarowania złóż.
– Chevron wierzy w partnerstwo, które jest jedną z naszych najważniejszych wartości, wszędzie tam, gdzie działamy. Będziemy kontynuować bezpieczne i odpowiedzialne działania w trakcie wspólnych poszukiwań – uważa z kolei John Claussen, dyrektor Chevron Polska Energy Resources.
PGNiG podaje, że sukces poszukiwań mógłby doprowadzić do powołania wspólnej spółki, w której strony objęłyby po 50 proc. udziałów. Nowy podmiot przejąłby cztery koncesje w południowo-wschodniej Polsce. Chodzi o należące do PGNiG koncesje Tomaszów Lubelski i Wiszniów-Tarnoszyn oraz należące do Chevrona koncesje Zwierzyniec i Grabowiec. Nowy podmiot zostałby także operatorem tych koncesji i realizowałby uzgodniony między udziałowcami program prac. Szczegóły wspólnych prac, w tym harmonogram poszukiwań, mają być dopiero ustalone. Do podpisania wiążącej umowy powinno dojść w przyszłym roku.
Prawie dwa lata temu PGNiG podpisało listy intencyjne dotyczące współpracy przy poszukiwaniach gazu z łupków z PGE, Tauronem i KGHM. Każda ze stron zadeklarowała chęć współpracy na wybranych obszarach koncesji Wejherowo (woj. pomorskie). Do dziś nie zawarto jednak szczegółowej umowy.