Sąd rejonowy w Lubinie umorzył postępowanie wobec związkowców, którym zarząd KGHM w prywatnym akcie oskarżenia zarzucił organizację nielegalnego dwugodzinnego strajku w sierpniu 2009 roku. Był to wyraz sprzeciwu wobec planów sprzedaży przez Skarb Państwa części akcji KGHM (resort kontroluje teraz 32 proc. walorów).
Sędzia stwierdził, że nie pojawiły się nowe okoliczności, które zmieniałyby wcześniejsze ustalenia prokuratury. Zarząd Polskiej Miedzi zdecydował się skierować sprawę do sądu po tym, jak prokuratura dwukrotnie umarzała dochodzenie w sprawie strajku. Chociaż śledczy uznali, że protest był nielegalny w rozumieniu ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych, to stwierdzili, że związkowcy nie działali umyślnie, ponieważ dysponowali stosowną opinią prawną (notabene prokuratura uznała ją za naciąganą). Od spółki nie uzyskaliśmy komentarza, czy odwoła się od decyzji sądu.
Na początku marca zakończyły się ostatnie referenda strajkowe w oddziałach KGHM. Związkowcy zapowiadają, że będą gotowi do protestu, jeśli Skarb Państwa znów zdecyduje się na sprzedaż akcji Polskiej Miedzi. Resort zapewnia, że takich planów nie ma.