Ekspresowe walne zgromadzenie GTC. Dywidendy nie będzie

Walne zgromadzenie nieruchomościowej grupy poparło rekomendację zarządu, by zatrzymać zysk w spółce. Dwóch byłych członków zarządu nie dostało absolutoriów.

Zwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy dewelopera i właściciela nieruchomości komercyjnych przystało na rekomendację zarządu, by cały ubiegłoroczny zysk – 120,1 mln zł – pozostał w spółce. Akcjonariusze zatwierdzili sprawozdania za 2024 r., za to nie wszyscy członkowie władz otrzymali skwitowanie. Było to pierwsze zgromadzenie od powołania pod koniec kwietnia nowej prezeski, Małgorzaty Czaplickiej, wieloletniej dyrektorki ds. relacji inwestorskich i szefowej ds. strategii na rynkach kapitałowych. Menedżerka nie zabrała głosu podczas zgromadzenia.

Dwaj węgierscy byli członkowie zarządu GTC bez absolutoriów

W zgromadzeniu udział wzięło 10 akcjonariuszy reprezentujących prawie 88 proc. głosów (prawie 505 mln walorów), w tym główny akcjonariusz, fundusz Opitma, prawie 63 proc. Głosowania odbyły się w ekspresowym tempie. Sprawozdania zostały przyjęte jednomyślnie, żaden z akcjonariuszy nie wnioskował o dyskusję nad raportami ani nie wnioskował o komentarz zarządu. W sprawie podziału zysku netto również nie było chętnych do dyskusji ani konkurencyjnych propozycji. Uchwała przeszła przy 29,3 tys. przeciw, ale nie zgłoszono sprzeciwu.

W sprawie absolutoriów również nie było pytań ani dyskusji. Skwitowanie otrzymali: Barbara Sikora (w zarządzie do marca ub.r.), Zsolt Farkas (obecnie wiceprezes ds. strategii) i Balázs Gosztonyi (obecnie wiceprezes ds. finansowych). Głosami głównego akcjonariusza skwitowania nie otrzymali odwołany w kwietniu br. prezes Gyula Nagy ani członek zarządu György Stofa, który zrezygnował w grudniu ub.r. (w zarządzie był od sierpnia, wcześniej był zastępcą dyrektora operacyjnego). Przy uchwałach o absolutoriach duża część mniejszościowych inwestorów wstrzymywała się od głosu.

GTC z garbem długu do spłacenia lub zrefinansowania

W ostatnich miesiącach o GTC było głośno w związku z kontrowersjami dotyczącymi głównego akcjonariusza, węgierskiego funduszu Optima, kontrolowanego przez tamtejszy bank centralny – ekipie byłego prezesa zarzucono niegospodarność.

W maju agencja Fitch obniżyła ocenę GTC i niezabezpieczonych obligacji zapadających w czerwcu 2026 r. o wartości 494 mln euro do z BB+ do BB. Agencja podtrzymała perspektywę negatywną, czyli możliwość dalszego cięcia. Obniżenie ma związek z podwyższonym ryzykiem związanym ze zbliżającymi się terminami zapadalności zobowiązań. W tym roku zapada dług o wartości 168 mln euro, z czego 98 mln euro w związku z przejęciem portfela PRS w Niemczech. W 2026 r., poza 494 mln euro wyemitowanych na Węgrzech obligacji, zapada 250 mln euro kredytów.

Nie sprawdziły się przewidywania analityków Fitch, że główny akcjonariusz będzie naciskać na wypłatę dywidendy.