Jak Archicom wykorzysta pieniądze ze sprzedaży biurowca?

Inwestycje, a może dodatkowa dywidenda? Wiemy, ile gotówki zostanie deweloperowi po sprzedaży biurowca i jaki jest plan na jej wykorzystanie.

Archicom za 31 mln euro (132 mln zł, ponad 2,2 zł na akcję przy kursie 43,4 zł) sprzedał wrocławski biurowiec City 2. Nabywcą jest nieujawniony polski inwestor.

Archicom zainwestuje w bank ziemi pod projekty mieszkaniowe

Jak informuje Rafał Zboch, członek zarządu Archicomu nadzorujący transakcję, biurowiec był obciążony kredytem inwestycyjnym w wysokości 11,7 mln euro. Do dyspozycji Archicomu zostanie ponad 19 mln euro (81 mln zł, czyli prawie 1,4 zł na walor).

Jak zostaną zagospodarowane pieniądze? – Środki ze sprzedaży City 2 zostaną przeznaczone na rozbudowę banku ziemi Archicomu – mówi Rafał Zboch. W banku ziemi deweloper ma zabezpieczone grunty pod budowę ponad 11 tys. lokali. Spółka jest obecna we wszystkich dużych aglomeracjach poza Trójmiastem.

25 czerwca walne zgromadzenie Archicomu zadecyduje o dywidendzie. Zarząd rekomenduje, by wypłata wyniosła ona 3,37 zł na walor. 1,41 zł akcjonariusze otrzymali już w listopadzie jako zaliczkę. W listopadzie mają dostać resztę: 1,96 zł.

Archicom celuje w sprzedaż 3 tys. mieszkań w 2025 r.

City 2 to drugi etap kompleksu City Forum. Liczący 12 tys. mkw. powierzchni budynek został oddany do użytkowania w 2020 r. i od tamtej pory pozostawał na książce Archicomu. Również w maju 2020 r. spółka sprzedała liczący także 12 tys. mkw. City One za 33,8 mln euro.

Archicom to obecnie mieszkaniowe ramię Echo Group. W I kwartale spółka znalazła nabywców 530 lokali, o 29 proc. więcej niż rok wcześniej i 27 proc. mniej niż w IV kwartale 2024 r., kiedy mocno przyspieszono ze sprzedażą. W całym 2025 r. Archicom planuje sprzedać 3 tys. mieszkań. Na koniec marca tyle właśnie lokali było w ofercie dewelopera.

Polski kapitał na łowach. Nieruchomości komercyjne na radarach

Rodzimy kapitał jest coraz aktywniejszy na rynku nieruchomości komercyjnych w Polsce. Inwestorzy wykorzystują lukę, kiedy stateczne fundusze, z małym apetytem na ryzyko, z Niemiec czy USA jeszcze nie wróciły na nasz rynek po ostatnim kryzysie wysokich stóp procentowych. Z okazji korzystają gracze z naszego regionu, m.in. Czech.

Według szacunków Avison Young, w latach 2018-2022 średni procentowy udział polskiego kapitału w całkowitej wartości transakcji wynosił około 2 proc. W latach 2023-2024 udział podskoczył do odpowiednio 7 i 10 proc. W I kwartale 2025 r. rodzimi inwestorzy mieli 34-proc. udział w liczbie transakcji i 17-proc. w wartości – ulokowali blisko 120 mln euro.