Już za kilka dni posiadacze akcji Zakładów Chemicznych Police będą mogli odpowiedzieć na wezwanie do sprzedaży tych papierów, jakie ogłosiły Azoty Tarnów. Jednak, jak wynika z informacji „Parkietu”, nie wszystkim odpowiada zaproponowana cena.
Tydzień temu minister Skarbu Państwa Aleksander Grad mówił, że resort analizuje zaoferowaną cenę i dopiero, gdy będzie gotowy, odniesie się do wezwania. Do piątku, jak powiedział „Parkietowi” Maciej Wewiór, rzecznik MSP, sytuacja się nie zmieniła.
[srodtytul]Pole do manewrowania ceną[/srodtytul]
– Akcjonariusze mają święte prawo chcieć za swoje akcje jak najwięcej. Będąc na miejscu największego akcjonariusza Polic, od którego zależy powodzenie wezwania, oczywiście też próbowałbym ugrać więcej. Byłbym bardzo zdziwiony, gdyby on tego nie robił – powiedział nam Robert Gwiazdowski, doradca zarządu Azotów Tarnów do spraw strategii. – Spodziewałem się zresztą, że Skarb Państwa będzie chciał dostać więcej niż zaoferowana pierwotnie cena – dodał.
[srodtytul] Czytaj i komentuj: [link=http://blog.parkiet.com/mayer/2011/06/27/wezwanie-to-rowniez-wyzwanie/ " target="_blank"]Wezwanie to również wyzwanie[/link][/srodtytul]