Projekt Polimery Police, sztandarowa inwestycja grupy kapitałowej Azoty dotycząca budowy od podstaw zakładu produkcji polipropylenu, ciągle nie jest zakończona, mimo że pierwotnie rozpoczęcie komercyjnej eksploatacji planowano na I kwartał 2023 r. Obecnie zarząd Azotów przeprowadza przegląd projektu i analizuje ścieżki jego dokończenia. – Koszty i terminy będą zależeć od wybranej opcji – szczegółowe szacunki będą przedstawione po zakończeniu analiz. Jesteśmy jednak przekonani, że sami lub z wybranymi partnerami dokończymy tę inwestycję szybciej niż z dotychczasowym partnerem – twierdzi Andrzej Dawidowski, wiceprezes Azotów, odpowiedzialny m.in. za zarządzanie produkcją i sprzedażą w zakresie polimerów, tworzyw, pigmentów oraz Oxoplast.
Dodaje, że dotychczas dużą przeszkodą do samodzielnego zakończenia inwestycji był brak odpowiednich funduszy. Po otrzymaniu sum gwarancyjnych od byłego wykonawcy projektu koncern posiada niezbędne środki na dokończenie budowy. Chodzi o 107,5 mln euro gwarancji bankowych, które trafiły na rachunek bankowy zależnej firmy GA Polyolefins (odpowiada za projekt Polimery Police) w związku z nienależytym wykonaniem umowy przez Hyundai Engineering. Otrzymane środki mają być wykorzystane zgodnie z ich przeznaczeniem, czyli na finalizację i rozliczenie projektu Polimery Police.
Andrzej Dawidowski, wiceprezes Azotów informuje, że obecnie popyt na polipropylen utrzymuje się na niskim poziomie, przy silnej presji cenowej. Fot. mpr
Nowa produkcja w Azotach w granicach 50 proc. zakładanych mocy
Zarząd Azotów informuje, że nowy zakład jest w zasadzie zrealizowany w całości, gdyż zostały już wybudowane instalacje główne i częściowo przeszły testy. – Do pełnego zakończenia potrzebne jest jednak usunięcie podczas obecnego postoju remontowego problemów technicznych. Ze względu na trwający obecnie przegląd nie podajemy dziś oficjalnego wskaźnika procentowego, ale można mówić o stanie bardzo bliskim finalizacji, choć wciąż wymagającym istotnych działań – uważa Dawidowski.
Zgodnie z dotychczasowymi informacjami roczne docelowe moce nowego zakładu miały sięgać 429 tys. ton propylenu i 437 tys. ton polipropylenu. Realizacja tego celu nie zmienia się. Obecnie instalacje nie pracują jeszcze w trybie komercyjnym, więc nie osiągnięto założonej wydajności. Do tej pory produkcja oscylowała w granicach 50 proc. zakładanych zdolności ze względu na przestoje powodowane problemami technicznymi z utrzymaniem jej ciągłości.